F-15C - pytania początkującego
Moderator: Instruktor
Witam. Od niedawna posiadam DCS i moduł Flaming Cliffs 3. Wcześniej grałem juz w Lock On, czy Lomac Cliffs 2 wersje pudełkowe. Jakoś sobie rodziłem. Niestety teraz przy DCS mam szereg problemów. Na przykład radar pracuje, na TEWS widzę samolot, ale systemy nie namierzają go, nie ma celu na radarze i nic nie daje manipulacja zasięgiem radaru czy położeniem. Coś jest nie tak. Używam samolotu dostępnego z Flaming Cliffs 3, czyli F 15. Nie mam osobnego modułu samolotu F15 czy innego. Samolotem mogę latać lądować działają systemy z klawiatury, ale nie idzie w ogóle walka w powietrzu bo systemy nie namierzają celu. Co to może być?
Podstawą poza kontami jest częstotliwość na jakiej pracuje radar - a dokładniej długość fal. W zależności od zmian prędkości i kierunku ruchu celu względem Ciebie praca na wysokich i średnich długościach fal jest kluczowa. Poza tym warto poznać ( o ile jeszcze tego nie robiłeś) ogólną zasadę pracy radarów tzw. "dopplerowskich" to też daje "ogląd" sytuacji które tworzą często "czarne dziury" w obszarze widzenia radaru.
Takie coś jeszcze na szybko:
https://tawdcs.org/radar-f15/
Takie coś jeszcze na szybko:
https://tawdcs.org/radar-f15/
Bardzo doceniam wszystkie informacje i porady. Pragnę jedynie zwrócić uwagę, że radar nie jest jedynym sensorem wykrywającym i namierzającym cele. Cele wykrywają i namierzają rakiety w podczerwieni. To jest podstawowy czujnik w walce powietrznej. To nie działa na żadne znane mi sposoby. Może ktoś miał podobne zdarzenie. Może jest to jakiś błąd załadowanego modułu? Robił ktoś reklamacje w sklepie DSC?
Już odpowiadam. Ja po prostu może źle się wypowiedziałem w kwestii radaru. Nie chodzi tutaj o radar, ale o wykrywanie celu przez pociski AIM9 czy AIM120. Normalnie zawsze robiłem tak że kiedy na TEWS widziałem cel, to włączałem "6" i uruchamiałem czujniki rakiet. Dalej wybierałem sobie rodzaj pocisku "D" - rakiety. Po wybraniu na HUD pokazywał mi się cel i parametry do jego trafienia. Tak zawsze miałem na F15 przy grach pudełkowych. Teraz mam DCS-a i po włączeniu czujników rakiet na HUD-zie nie mam nic. To znaczy nie pokazują mi się cele. Lecę, trafiają we mnie jakieś rakiety, nawet nie wiem skąd. To nie jest też tak, że po włączeniu "6" niec się nie dzieje. Na HUD jest jakiś obszar, koła większe, mniejsze, w zależności od rakiety. Ale rakiety nie namierzają celu. Kiedy naciskam spust, lecą zwykłe pociski jak przy wyborze "C". Nie mam zielonego pojęcia co jest grane. Pomóżcie.
Dla rakiet AiM-120 na etapie na jakim widzę grasz - celowo pisze grasz a nie latasz - cel musisz mieć znaleziony na radarze i "zalokowany" - radar musi wejść albo w tryb STT dla pojedynczego zalokowanego celu - albo musi być w trybie TWS gdzie musisz mieć minimum jeden z wykrytych celi również "zalokowany".
Na radarze, w zależności od trybu w jakim pracuje, musisz najechać kursorem na prostokąt lub prostokąt z "kreską" i go "zalokować". Wtedy dopiero na HUDzie zobaczysz kwadrat w miejscu gdzie jest cel.
Dla rakiet AiM-9 cel po pierwsze musi być w odległości z jakiej głowica jest w stanie go zlokalizować i namierzyć (okolice 10nm) i w zależności od trybu w jakim chcesz ich użyć i jaka ich wersję masz podczepioną cel musi być albo bezpośrednio przed Tobą (starsze AiM-9L) albo przynajmniej w przedniej pół-strefie przed samolotem (późniejsze AiM-9). Poza tym jest tryb vertical boresight (chyba tak się zwie) w którym głowica skanuje przestrzeń w pasie pionowym przed samolotem i nie reaguje na cele które są poza tym "pasem" po bokach.
To BAAARDZO OGÓLNIE żeby uświadomić Ci, że to co w innych grach robiłeś w F-15 ma się nijak do rzeczywistości czy jej próby odzwierciedlenia w DCSie. PODSTAWA TO ZNALEZIENIE CELU NA RADARZE i wypracowanie przez awionikę danych dla głowicy rakiety. A dopiero po tym samo wystrzelenie rakiety.
Owszem są tryby dla AiM-120 które pozwalają wystrzelić rakietę "na ślepo" ale to wymaga jeszcze więcej wprawy w obsłudze radaru i ogarnięciu danych z niego. To nie gra gdzie przeciwnik po wleceniu w zasięg rakiet sam się pojawia na HUD i woła: TU JESTEM STRZELAJ.
W katalogu: X:\DCS\mods\aircraft\f-15c\doc masz manual w formacie .pdf znajdź to co odpowiada za walkę A-A i poczytaj. Pomoże Ci zrozumieć to wszystko w podstawowym wymiarze myślę.
Na radarze, w zależności od trybu w jakim pracuje, musisz najechać kursorem na prostokąt lub prostokąt z "kreską" i go "zalokować". Wtedy dopiero na HUDzie zobaczysz kwadrat w miejscu gdzie jest cel.
Dla rakiet AiM-9 cel po pierwsze musi być w odległości z jakiej głowica jest w stanie go zlokalizować i namierzyć (okolice 10nm) i w zależności od trybu w jakim chcesz ich użyć i jaka ich wersję masz podczepioną cel musi być albo bezpośrednio przed Tobą (starsze AiM-9L) albo przynajmniej w przedniej pół-strefie przed samolotem (późniejsze AiM-9). Poza tym jest tryb vertical boresight (chyba tak się zwie) w którym głowica skanuje przestrzeń w pasie pionowym przed samolotem i nie reaguje na cele które są poza tym "pasem" po bokach.
To BAAARDZO OGÓLNIE żeby uświadomić Ci, że to co w innych grach robiłeś w F-15 ma się nijak do rzeczywistości czy jej próby odzwierciedlenia w DCSie. PODSTAWA TO ZNALEZIENIE CELU NA RADARZE i wypracowanie przez awionikę danych dla głowicy rakiety. A dopiero po tym samo wystrzelenie rakiety.
Owszem są tryby dla AiM-120 które pozwalają wystrzelić rakietę "na ślepo" ale to wymaga jeszcze więcej wprawy w obsłudze radaru i ogarnięciu danych z niego. To nie gra gdzie przeciwnik po wleceniu w zasięg rakiet sam się pojawia na HUD i woła: TU JESTEM STRZELAJ.
W katalogu: X:\DCS\mods\aircraft\f-15c\doc masz manual w formacie .pdf znajdź to co odpowiada za walkę A-A i poczytaj. Pomoże Ci zrozumieć to wszystko w podstawowym wymiarze myślę.
Jestem bardzo zobowiązany dla wysiłków, mających służyć mi pomocą. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że instrukcja DCS-a nie odnosi się do samolotów tylko do DCS-a. Proszę zatem, aby zabrał głos na forum ktoś, kto miał podobny problem z samolotem F15 w module Flaming Clifss 3 dla DCS-a. Instrukcję F15 przestudiowałem na różne sposoby, więc proszę już sobie odpuścić sprawę dokumentacji. Myślę, że błąd może być w samym module. Czy robił ktoś reklamację za zakupy w sklepie DCS-a? Pozdrawiam.
1. Gra ma całą masę bugów. Jak każda i nie są one podstawą do reklamacji.
2. F-15C raczej nie ma ich zbyt wielu, bo jest to bardzo prosty model
3. Nie słyszałem, żeby ktokolwiek miał problemy, o których mówisz, więc ponownie (tak jak piszą Ci osoby wyżej) - najprawdopodobniej nie napotkałeś żadnego buga, tylko Ty coś robisz źle.
Wejdź na TS, złap któregoś z naszych pilotów F-15C i poproś o pomoc. Niestety Twój opis na forum jest bardzo niejasny.
2. F-15C raczej nie ma ich zbyt wielu, bo jest to bardzo prosty model
3. Nie słyszałem, żeby ktokolwiek miał problemy, o których mówisz, więc ponownie (tak jak piszą Ci osoby wyżej) - najprawdopodobniej nie napotkałeś żadnego buga, tylko Ty coś robisz źle.
Wejdź na TS, złap któregoś z naszych pilotów F-15C i poproś o pomoc. Niestety Twój opis na forum jest bardzo niejasny.
Montfa wybacz ale nie widzę w Twoich próbach "diagnozy" problemu - żadnego problemu. A już na pewno nie widzę żadnego błędu w działaniu modelu F-15C z pakietu FC3. Po prostu jeszcze nigdy chyba nie próbowałeś sił w czymś co można nazwać "prawdziwym symulatorem". Żaden samolot nie wykrywa nic poprzez głowice pocisków na podczerwień. To pocisk z głowica na podczerwień otrzymuje dane od radaru i awioniki samolotu i w sprzyjających warunkach zgrywa je z danymi które wychwyci jego głowica. W każdym innym wypadku głowica pocisku na podczerwień wyłapuje każde źródło/zakłócenie w paśmie podczerwieni i na nie się "lokuje" pod warunkiem, że znajdzie się ono w odpowiednim miejscu przed głowicą - i tu znów zależy jakiego typu pocisk rozpatrujemy - jeden złapie wszystko przed samolotem nad nim, pod nim i po bokach a inny tylko idealnie przed głowicą w wąskim stożku.
Wracając do sedna, to, że latając F-15C z FC3 nie widzisz lecących na Ciebie przeciwników i nie są oni w żaden sposób "oznaczani" przez symbole na HUDzie to tylko i wyłącznie wynik Twojej kompletnej nieznajomości systemów - radaru. I żadne rakiety na podczerwień typu Aim-9 nawet w wersji X nic na to nie poradzą.
Możesz próbować reklamacji ale nie z powodu "bugów", czy błędów w module - raczej z powodu Twojej niewiedzy i braku chęci/umiejętności w ogarnięciu zasad używania modułu.
Aaa i dodam, że od dobrego roku latam TYLKO i wyłącznie F-15C.
Wracając do sedna, to, że latając F-15C z FC3 nie widzisz lecących na Ciebie przeciwników i nie są oni w żaden sposób "oznaczani" przez symbole na HUDzie to tylko i wyłącznie wynik Twojej kompletnej nieznajomości systemów - radaru. I żadne rakiety na podczerwień typu Aim-9 nawet w wersji X nic na to nie poradzą.
Możesz próbować reklamacji ale nie z powodu "bugów", czy błędów w module - raczej z powodu Twojej niewiedzy i braku chęci/umiejętności w ogarnięciu zasad używania modułu.
Aaa i dodam, że od dobrego roku latam TYLKO i wyłącznie F-15C.
Poczułm się wywołany do tabilcy. Jeśli chodzi o wykrywanie celów głowicą rakiety.... Jest takie cudo.... Ale tylko w trybach AACQ ACM. Automatic Acquisition Air Combat Manoevering. Odsyłam do manuala F-15C .... Jest taki manual dołączony do modułu FC-3 a także do modułu F-15C. Tu należy rozróżnić tryby pracy systemów wykrywania i naprowadzania uzbrojenia. Tryb BVR: Beyound Visual Range. Tu niestety bez radaru sie nie obejdzie. Radar w trybie BVR ma podtryby: RWS-Range While Scan, oraz TWS-Track while Scan. Nie będę się rozpisywać. Od tego jest manual, żeby go czytać. PRF jest baaardzo ważne. Pulse Repetition Frequency. Hi, Med, Interleaved. Te sprawy obligatoryjnie należy przyswoić z manuala. Do tego dochodzi zobrazowanie skali wyświetlania oraz kąt podniesienia anteny oraz kąt azymutu 60 stopni i 120 stopni. Przedstawiłem już sporo materiałów w tym temacie.
Na temat AACQ ACM. Tryby skanowania Radarem: Bore, Vertical scan, Wide/Hud... w zależności od typu samolotu różnice w nazewnictwie i parametrach kątowych i prędkościach kątowych zmiany położenia stożka. W tych trybach, głowica jst slavowana w momencie AACQ.
Jeśli chodzi o namierzanie głowicą w F-15C. W trybie Bore Caged, głowica sidewindera jest nieruchoma, w trybie uncaged skanuje po maksymalnym stożku. Zasięg wykrycia nie więcej niż 10nm. Jeśli chodzi o AiM-120 to jest tryb Visual (Bore). Tak zwany MadDog. Także 10 nm. ....
Na temat AACQ ACM. Tryby skanowania Radarem: Bore, Vertical scan, Wide/Hud... w zależności od typu samolotu różnice w nazewnictwie i parametrach kątowych i prędkościach kątowych zmiany położenia stożka. W tych trybach, głowica jst slavowana w momencie AACQ.
Jeśli chodzi o namierzanie głowicą w F-15C. W trybie Bore Caged, głowica sidewindera jest nieruchoma, w trybie uncaged skanuje po maksymalnym stożku. Zasięg wykrycia nie więcej niż 10nm. Jeśli chodzi o AiM-120 to jest tryb Visual (Bore). Tak zwany MadDog. Także 10 nm. ....
Nie zawsze.... Zewnętrzne koło to największy dystans w raporcie Ty, TGT, BE. Jeśli ty jesteś dalej od BE niż TGT. To oczywiste, ze że zewnętrzne koło to ty a wewnętrzne koło to TGT..... Comprende? Zycie trzeba sobie ułatwiać.Nahen wrote: ↑2020-12-06 00:08 Nawet nie wiedziałem, że na coś takiego czekałem Dzięki wielkie !! Ostatnio zacząłem się tym bawić a teraz będzie łatwiej Chodzi o trzecią pozycję
Aaa i jeszcze jedno żeby się upewnić - Vincent - Zewnętrzne koło busoli -jego promień- przyjmuje się zawsze odległość podanego namiaru do "celu" względem BE/WPT a odległość do BE/WPT to promień koła "wewnętrznego"? Tak coby rozwiać ostatnie wątpliwości pytam.
Biedny moduł F-15C nie ma możliwości programowania/zapisywania danych radiolatarni TACAN. Za to, dzięki uprzejmości obsługi naziemnej, za każdym razem kiedy wsiadamy do kokpitu, mamy w pamięci pokładowego komputera obsługującego nawigację zapisane dane radiolatarni TACAN wszystkich lotnisk. Stąd w dowolnym momencie, bez żadnego "planu lotu" opartego o "waypointy" możemy sobie wykonać precyzyjne podejście do każdego CZYNNEGO pasa na każdym lotnisku. Opiera się o te dane system ILS. - To wiedzą wszyscy którzy trochę latają tym modułem.
Mamy także możliwość wykorzystania systemu TACAN do odnalezienia dowolnego tankowca przystosowanego do tankowania samolotów "ze sztywnym boomem". KC-135 np.
Kiedy zbliżamy się do tankowca i jesteśmy w odległości około 10 nm od niego po otwarciu "wlewu" paliwa na HUD pojawia się informacja:
1 TCN
T 9,7
xx min
- Pierwsza pozycja to numer-pozycja wprowadzonego do komputera nadajnika/transpondera/radiolatarni TACAN tankowca w pobliżu którego jesteśmy.
- Druga pozycja to odległość w milach do tego tankowca.
- trzecia to czas do lotniska startu o ile nie mamy żadnej trasy opisanej waypointami w komputerze nawigacyjnym - tu możliwe są zmiany w zależności od tego co mamy w komputerze nawigacyjnym. Może to być np czas do ostatnio wybranego waypoint'u
To jest "standard" który powinni znać wszyscy z "autopsji".
Trochę drążąc temat doszedłem do tego, że można dzięki tej "opcji" odnaleźć na każdej mapie, dowolny tankowiec obsługujący maszyny Air Force - sztywny boom - w dowolnej odległości nie mając na niego żadnych, nawet przybliżonych namiarów. Możemy wystartować z lotniska nie wiedząc kompletnie czy i gdzie na mapie jest tankowiec. Jeżeli jest i ma przypisany transponder TACAN to "jest nasz".
Tu trochę bajeczki - System TACAN to - jak rozwinięcie skrótu nam mówi - system nawigacji taktycznej. Powstał niejako poprzez rozwinięcie systemu DME używanego w lotnictwie cywilnym. Różnica między tymi systemami to fakt, że DME w zasadzie umożliwia tylko odczyt odległości od samolotu do radiolatarni, a system TACAN dodatkowo podaje azymut do niej.
Wracamy do F-15C FC3 i tankowców. Startujemy z lotniska obieramy sobie jakiś tam kurs i lecimy po jakimś czasie zaczynamy martwić się o paliwo. Co robimy?
- otwieramy "wlew" paliwa,
- z menu komunikacji wybieramy tankowiec i zgłaszamy chęć tankowania,
- po otrzymaniu odpowiedzi od tankowca po kilku sekundach (czasem od razu po odpowiedzi) we wspomnianym wyżej miejscu na HUD pojawia nam się znany zestaw informacji:
1 TCN
T 265,4
xx min
Co wiemy w tej chwili? A no wiemy, że mamy tankowiec w odległości 265,4 mil od nas.
Niestety ta metoda to bardziej DME niż TACAN bo najwyraźniej oprogramowanie naszego F-15C ver.FC3 nie potrafi wyświetlić na HUD znacznika kierunku do tankowca. Tak więc musimy sobie poradzić po "domowemu".
Obserwujemy odległość do tankowca przez kilka/kilkanaście sekund lecąc stałym kursem. Zwracamy uwagę na to, czy odległość maleje, rośnie czy nie ulega zmianie. Co to nam daje? Są trzy warianty:
1 - jeżeli tankowiec jest na naszej 3 lub 9 godzinie odległość nie będzie się zmieniała albo będzie zmieniała się dość wolno,
2 - jeżeli tankowiec będzie gdzieś przed nami, odległość będzie się wyraźnie zmniejszała,
3 - jeżeli tankowiec będzie za nami, odległość będzie się wyraźnie zwiększała.
Tak więc, żeby określić kierunek, w którym jest tankowiec na tyle dokładnie, żeby do niego trafić wystarczy:
- zapamiętać kierunek lotu w chwili oceny zmiany odległości i wykonać pełny zwrot o 360 stopni i w jego trakcie znaleźć moment w którym odległość najszybciej się zmniejsza i zapamiętać kurs i po pełnym okrążeniu wrócić na ten właśnie kurs.
- wykonać coś w stylu nożyc obserwując zmiany odległości i zapamiętać kurs na którym odległość zmniejsza się najszybciej i wrócić na niego.
To w zasadzie wszystko - potem wystarczy utrzymywać kierunek "zmniejszającej się odległości" i kiedy odległość do tankowca zmniejszy się do takiej, na jaką sięga nasz radar, dalej prowadzimy tankowiec albo z użyciem radaru, albo dalej lecimy "na odległość". Warto wesprzeć się trybem TWS, żeby bez denerwowania załogi tankowca, sprawdzić jego wysokość o ile nie zapamiętaliśmy tej podanej przy deklaracji chęci tankowania.
Tyle ode mnie.
p.s.
To, że nie mamy możliwości wklepania danych radiolatarni TACAN nie znaczy, że nie możemy z nich skorzystać. O tym czy TACAN jest używany świadczy możliwość wykorzystania danych wysyłanych/odbieranych przez system a nie możliwość ich wklepania na klawiaturze w kokpicie. Przypuszczam że 90% współczesnych samolotów ma możliwość programowania takich danych za pomocą urządzeń/nośników a nie tylko "z ręki w kokpicie".
Mamy także możliwość wykorzystania systemu TACAN do odnalezienia dowolnego tankowca przystosowanego do tankowania samolotów "ze sztywnym boomem". KC-135 np.
Kiedy zbliżamy się do tankowca i jesteśmy w odległości około 10 nm od niego po otwarciu "wlewu" paliwa na HUD pojawia się informacja:
1 TCN
T 9,7
xx min
- Pierwsza pozycja to numer-pozycja wprowadzonego do komputera nadajnika/transpondera/radiolatarni TACAN tankowca w pobliżu którego jesteśmy.
- Druga pozycja to odległość w milach do tego tankowca.
- trzecia to czas do lotniska startu o ile nie mamy żadnej trasy opisanej waypointami w komputerze nawigacyjnym - tu możliwe są zmiany w zależności od tego co mamy w komputerze nawigacyjnym. Może to być np czas do ostatnio wybranego waypoint'u
To jest "standard" który powinni znać wszyscy z "autopsji".
Trochę drążąc temat doszedłem do tego, że można dzięki tej "opcji" odnaleźć na każdej mapie, dowolny tankowiec obsługujący maszyny Air Force - sztywny boom - w dowolnej odległości nie mając na niego żadnych, nawet przybliżonych namiarów. Możemy wystartować z lotniska nie wiedząc kompletnie czy i gdzie na mapie jest tankowiec. Jeżeli jest i ma przypisany transponder TACAN to "jest nasz".
Tu trochę bajeczki - System TACAN to - jak rozwinięcie skrótu nam mówi - system nawigacji taktycznej. Powstał niejako poprzez rozwinięcie systemu DME używanego w lotnictwie cywilnym. Różnica między tymi systemami to fakt, że DME w zasadzie umożliwia tylko odczyt odległości od samolotu do radiolatarni, a system TACAN dodatkowo podaje azymut do niej.
Wracamy do F-15C FC3 i tankowców. Startujemy z lotniska obieramy sobie jakiś tam kurs i lecimy po jakimś czasie zaczynamy martwić się o paliwo. Co robimy?
- otwieramy "wlew" paliwa,
- z menu komunikacji wybieramy tankowiec i zgłaszamy chęć tankowania,
- po otrzymaniu odpowiedzi od tankowca po kilku sekundach (czasem od razu po odpowiedzi) we wspomnianym wyżej miejscu na HUD pojawia nam się znany zestaw informacji:
1 TCN
T 265,4
xx min
Co wiemy w tej chwili? A no wiemy, że mamy tankowiec w odległości 265,4 mil od nas.
Niestety ta metoda to bardziej DME niż TACAN bo najwyraźniej oprogramowanie naszego F-15C ver.FC3 nie potrafi wyświetlić na HUD znacznika kierunku do tankowca. Tak więc musimy sobie poradzić po "domowemu".
Obserwujemy odległość do tankowca przez kilka/kilkanaście sekund lecąc stałym kursem. Zwracamy uwagę na to, czy odległość maleje, rośnie czy nie ulega zmianie. Co to nam daje? Są trzy warianty:
1 - jeżeli tankowiec jest na naszej 3 lub 9 godzinie odległość nie będzie się zmieniała albo będzie zmieniała się dość wolno,
2 - jeżeli tankowiec będzie gdzieś przed nami, odległość będzie się wyraźnie zmniejszała,
3 - jeżeli tankowiec będzie za nami, odległość będzie się wyraźnie zwiększała.
Tak więc, żeby określić kierunek, w którym jest tankowiec na tyle dokładnie, żeby do niego trafić wystarczy:
- zapamiętać kierunek lotu w chwili oceny zmiany odległości i wykonać pełny zwrot o 360 stopni i w jego trakcie znaleźć moment w którym odległość najszybciej się zmniejsza i zapamiętać kurs i po pełnym okrążeniu wrócić na ten właśnie kurs.
- wykonać coś w stylu nożyc obserwując zmiany odległości i zapamiętać kurs na którym odległość zmniejsza się najszybciej i wrócić na niego.
To w zasadzie wszystko - potem wystarczy utrzymywać kierunek "zmniejszającej się odległości" i kiedy odległość do tankowca zmniejszy się do takiej, na jaką sięga nasz radar, dalej prowadzimy tankowiec albo z użyciem radaru, albo dalej lecimy "na odległość". Warto wesprzeć się trybem TWS, żeby bez denerwowania załogi tankowca, sprawdzić jego wysokość o ile nie zapamiętaliśmy tej podanej przy deklaracji chęci tankowania.
Tyle ode mnie.
p.s.
To, że nie mamy możliwości wklepania danych radiolatarni TACAN nie znaczy, że nie możemy z nich skorzystać. O tym czy TACAN jest używany świadczy możliwość wykorzystania danych wysyłanych/odbieranych przez system a nie możliwość ich wklepania na klawiaturze w kokpicie. Przypuszczam że 90% współczesnych samolotów ma możliwość programowania takich danych za pomocą urządzeń/nośników a nie tylko "z ręki w kokpicie".
Ciekawe opcje z tankerem. Dobre jest to na misje, w których nie ma briefingu. Jakies tam online PVP. W naszych HRP zawsze wiemy gdzie jest tankowiec. Lecimy w rejon tankera z briefingu, włączamy RDR i szukamy.... Komunikujemy się z tankerem i wiemy jaką ma wysokość. Wybieramy na radarze cel, który odpowiada parametrami i rozpoczynamy zbliżanie. Na dolocie 10nm wyłączamy RDR... taka procedura w realu. Otwieramy wlew i mamy Range do tankera.