Latamy coraz więcej, w coraz większym gronie i atmosfera po misji, czy związana konkretnymi wydarzeniami na misji robi się czasem mocno napięta.
Aby starać się "wyrównać" (w górę ) wiedzę oraz umiejętności, rozpoczynam ten wątek, aby wymieniać się "na bieżąco" informacjami.
Jeśli ktoś ma konkretne/wymagające pytania, zachęcam do tworzenia osobnych tematów na forum; tutaj mam nadzieję będziemy działać w trybie "szybkie pytania/szybka odpowiedź".
Szybkie pytania
Moderator: Instruktor
- VladMordock
- Posts: 2260
- Joined: 2017-09-26 23:45
Flights: 79 (192hs)
Specialized in: ATC / AWACS
- VladMordock
- Posts: 2260
- Joined: 2017-09-26 23:45
Flights: 79 (192hs)
Specialized in: ATC / AWACS
Rozpoczynając - sporo pytań (szczególnie ze strony ekipy z 313) pojawia się na misja nt. QNH, pytanie na jakiej wysokości przechodzicie na QNE oraz na jakim poziomie wracacie z powrotem na QHN ?
PS. Dla zainteresowanych http://www.cassubian.pl/portal/content/ ... ne-qnh-qfe
PS. Dla zainteresowanych http://www.cassubian.pl/portal/content/ ... ne-qnh-qfe
Z QNH/QFE na QNE przechodzi się w czasie przechodzenia przez Transition Altitude, a w drugą stronę przez Transition Level. W Polsce TA jest na 6500 ft, w Gruzji, według ichniejszego AIPu (Aeronautical Information Publication) ze strony http://www.aopa.org.il/userfiles/files/ ... en-GB.html, TA zależy od regionu w którym się operuje. Tych regionów jest 3. Dla TMA Tibilisi TA to 7600ft, a dla TMA Kutaisi i TMA Batumi jest to 7000 ft. Dla potrzeb operacji lotniczych w strefie działań wojennych można przyjąć jakieś jednolite wysokości, np TA 7000 ft, a TL FL080, choć poziom TL tak na prawdę zależy od QNH. I tutaj, cytując autora artykułu, do którego Vlad podał link, jako ciekawostka dodam:
Strefa pomiędzy TA i TL nazywana jest transition layer. Należy unikać lotów poziomych w tej strefie (tylko wznoszenie lub zniżanie), bo nie wiemy jakie ciśnienie mają ustawione inne samoloty.
- VladMordock
- Posts: 2260
- Joined: 2017-09-26 23:45
Flights: 79 (192hs)
Specialized in: ATC / AWACS
- VladMordock
- Posts: 2260
- Joined: 2017-09-26 23:45
Flights: 79 (192hs)
Specialized in: ATC / AWACS
Najprościej raczej aby każdy sobie latał jak mu wygodnie i co najwyżej podawał według jakiego ciśnienia odczytuje wysokość. Na briefingu określić jaka będzie różnica wysokości pomiędzy QFE a QNE i wtedy w razie potrzeby ktoś sobie doda lub odejmie np. 100 metrów.
Lotnictwo wojskowe i cywilne (do dnia dzisiejszego)”wschodnie” zawsze było oparte na lataniu w oparciu o QFE. „Zachodnie” lotnictwo już dawno zaimplementowało procedury znane z lotnictwa cywilnego, czyli przechodzenie Transition altitude i Level. Tam gdzie mamy „problem” z separacją pionową (duży ruch) na dyżym obszarze prowadzenia działań jest sens wprowadzenia takiej procedury. W innym przypadku (mały obszar) uważam, że zmiana ciśnienia lokalnego nie wpłynie na bezpiczeństwo lotów i ustawiony wysokościomierz na ZERO jest wystarczający na nasze potrzeby. Takie moje pięć groszy...
- VladMordock
- Posts: 2260
- Joined: 2017-09-26 23:45
Flights: 79 (192hs)
Specialized in: ATC / AWACS
Małe pytanko, wiecie może czy są jakieś materiały (najlepiej po polsku, lecz po eng też może być) na temat uzbrojenia (bomby, rakiety itp.) w DCS. Chodzi o ich krótką specyfikacje : co, gdzie, kiedy i dlaczego. Obecnie oblatuję SU25T - uczę się bombardowania celów i jestem ciekawy na temat uzbrojenia (teraz robię to na 'oko).