Jadąca pustynią ciężarówka stanęła na środku pokrytej brązowym żwirem szosy. Przekręcany drżącymi dłońmi kluczyk w stacyjce kręcił rozrusznikiem ale jedyne co to powodowało to przygaśnięcie przednich świateł rozświetlających gwiaździstą noc.
Zrezygnowana postać za kierownicą ukryła twarz w dłoniach i zastygła oparłszy się o deskę rozdzielczą żeby stłumić rozpacz. Po dłuższej chwili ocknęła się, spojrzała w dal na coraz słabiej oświetlaną szosę. Oddychając szybko ze zdenerwowania chwyciła z siedzenia obok niewielki brezentowy worek i wciąż drżącymi rękoma zaczęła przeglądać jego zawartość wyrzucając część niepotrzebnych przedmiotów na podłogę. Obszerną chustę owinęła na głowie po czym kuśtykając ruszyła w kierunku majaczącego w mroku zarysu jakiegoś wzgórza.
Desert Wonderland
Na 35 tysiącach stóp noc jak zawsze była spokojna. Załoga krążącego nad libańskim wybrzeżem RC-135 Rivet Joint niemal usypiała pod monotonnym szumem czterech silników. Na stanowisku radiowego monitoringu dowódca zmiany z niecierpliwością odliczał czas do zakończenia patrolu i powrotu do bazy. Spojrzał na zegarek - jeszcze godzina i wzejdzie słońce.
“Poruczniku!” - krzyknął nagle jeden z Electronic Warfare Officers siedzących przy konsoli - “Coś chyba mamy! Button 41!”
Porucznik utkwił wzrok w twarzy podekscytowanego młodego EWO, przyłożył do ucha jedną ze słuchawek i wklepal preset.
Wśród typowych radiowych szumów tła usłyszał przerywany trzaskami, ściszony, zupełnie niepasujący do zabójczej pustyni miękki głos.
“... ktoś … słyszy? … doktor… Liddell … granic … jestem na … bo ... szukają…. nie wiem… słyszy?...”
Skinął do podwładnego głową i zamienił słuchawki.
“Łączcie z Alpha Bravo!”
“Poruczniku!” - krzyknął nagle jeden z Electronic Warfare Officers siedzących przy konsoli - “Coś chyba mamy! Button 41!”
Porucznik utkwił wzrok w twarzy podekscytowanego młodego EWO, przyłożył do ucha jedną ze słuchawek i wklepal preset.
Wśród typowych radiowych szumów tła usłyszał przerywany trzaskami, ściszony, zupełnie niepasujący do zabójczej pustyni miękki głos.
“... ktoś … słyszy? … doktor… Liddell … granic … jestem na … bo ... szukają…. nie wiem… słyszy?...”
Skinął do podwładnego głową i zamienił słuchawki.
“Łączcie z Alpha Bravo!”
Ok takiej misji w historii Gildii raczej jeszcze nie było...
Bardzo zapraszam załogi UH-1H, strzelców też.
Briefing https://docs.google.com/document/d/1g0g ... sp=sharing
Bardzo zapraszam załogi UH-1H, strzelców też.
Briefing https://docs.google.com/document/d/1g0g ... sp=sharing
Czy Możliwy jest KC-130 w okolicy Libanu dla Enfield'ów?
Never lead a low or slow
Always lead a high or fast
When low and slow: Fix the low, then the slow
When high and fast: Fix the fast, then the high
Never re-center a high ball in close, but stop the rising ball
Fly the ball all the way to touchdown
Always lead a high or fast
When low and slow: Fix the low, then the slow
When high and fast: Fix the fast, then the high
Never re-center a high ball in close, but stop the rising ball
Fly the ball all the way to touchdown