Steal the Show

Plany nadchodzących lotów - forum otwarte dla wszystkich
Post Reply
User avatar
Qba
Posts: 627
Joined: 2018-09-06 19:06

Flights: 247 (616hs)
Specialized in: F/A-18C



Gildia Instruktor

VFA-313 Commanding Officer

Sir John Pigeon poprawił swój biały jedwabny szalik, gdy wiatr z uchylonego okna Land Rovera nieco zaburzył jego doskonałe ułożenie. Przestawił lekko lusterko wsteczne, żeby upewnić się czy customowe Raybany dobrze układają się na jego szlachetnej twarzy.

- You are gorgeus my firend... - powiedział do siebie na głos, unosząc przy tym świeżo zrobioną brew wyobrażając sobie, że jest Jamesem Bondem jej królewskiej mości. Z tego przyjemnego samo zachwytu wyrwał go narastający dźwięk trzepotania łopat śmigłowca. Rozejrzał się szybko, próbując zlokalizować źródło hałasu. Gdy niespodziewanie 3 metry nad drogą przeleciał nieoznakowany UH-1, podświadomie schował głowę między ramiona i wcisnął pedał hamulca.

Śmigłowiec chwiejnie odwrócił się prostopadle do drogi i zaczął niepewnie lądować. John kompletnie zbity z tropu zatrzymał samochód, zakaszlał gdy przez uchylone nadal okno do wnętrza wleciał pył i kurz podniesiony przez wirnik śmigłowca. Jego dusza zapłakała, gdy usłyszał grzechotanie drobnych kamyczków uderzających o karoserię kochanej bryki.

Zamrugał kilka razy oczami, nie będąc pewny, czy wzrok nie płata mu figli... Z przedziału ładunkowego Hueya wytoczyło się trzech mężczyzn w odblaskowych kamizelkach, jeden z nich taszczył pod pachami pachołki drogowe, drugi próbował wyciągnąć ze śmigłowca przenośną asfalciarkę a trzeci zataczając się podszedł bliżej. Opierając się o dach Land Rovera, nachylił się do na wpół uchylonej szyby od strony kierowcy i wybełkotał:

- Źzzień dobry Panu. Miejski zarząd dróg i autostrad, lotna brygada remontowa...Hyp! Musimy naprawić tą... no...Yyyy. Dziurę w drodze tutaj przed Panem Szanownym... Tak? Pan chwilę poczeka…

Narastający surrealizm całej sytuacji nadal nie pozwalał mu na jakąkolwiek reakcję... Typ szarpiący się z asfalciarką w Hueyu potknął się, urządzenie z którym się siłował walnęło z impetem o drogę rozlewając plamę gorącego asfaltu. Jego drugi kolega próbował rozstawiać pachołki, ale pęd powietrza z wirnika śmigłowca cały czas je przewracał zmuszając go do biegania od lewej do prawej w pogoni za uciekającymi plastikowymi stożkami. Do tego na całą sytuację patrzyło z niewiarygodną obojętnością stojące na drodze stado krów, które wyglądało tak, jakby celowo wysadziło je tam jakieś UFO.

Pigeona z osłupienia wyrwało trzaśnięcie drzwi od strony pasażera i głos, którego nie rozpoznawał, ale wydawał mu się dziwnie znajomy.

- Kopę lat, co nie Gołąbeczku?

User avatar
Qba
Posts: 627
Joined: 2018-09-06 19:06

Flights: 247 (616hs)
Specialized in: F/A-18C



Gildia Instruktor

VFA-313 Commanding Officer

Cypr, wczesne lata 90-te, upalne śródziemnomorskie lato.


O co kaman ogólnie

Jack’owi Wroblewsky’emu rozpada się powoli jego wysłużony Wróbel Millenium i potrzebuje nowej fury. Nadarza się świetna okazja bo w pokazach lotniczych w Akrotiri ma wziąć udział najprawdziwszy Spitfire. Ciekawym zbiegiem okoliczności właścicielem tego Spita jest angielski hrabia Sir John Pigeon - zły przyrodni brat bliźniak Wróblewskiego. To nam trochę ułatwi zadanie bo panowie są do siebie podobni prawie jak dwie krople wody.


Cała operacja składa się z kilku etapów:
  • Zasadzka na Pigeona (robocza ksywa “Pozer”) i przejęcie jego Rovera.
  • Wywózka Pozera do pustej chatki w górach / przejazd Wróblewskiego Roverem do Akrotiri
  • Na lotnisku w Akrotiri na znak Wróblewskiego odpalenie podłożonych w poprzedniej misji ładunków w celu wywołania zamieszania
  • Start Wróblewskiego Spitfire’em i ucieczka do Wujah al Hajar w Libanie
Mapy: https://imgur.com/a/nxIa5sx
Opuszczona garbarnia - miejsce zasadzki: https://imgur.com/a/YLQd4vg
Chatka gajowego: https://imgur.com/a/l4qNvtt
Tak wygląda Land Rover hrabiego Pigeona: https://i.imgur.com/l0d7mU2.png
Częstotliwości w Yakach, Mustangach i Mosquitach: https://imgur.com/a/2XdBf9L


Mi-17

Waszym zadaniem jest transport krów do starej opuszczonej garbarni, która jest miejscem zasadzki na Pozera. Chcemy, żeby krowy po wyładowaniu stały i muczały na środku drogi - to ma zmusić Pozera do zatrzymania się.

Musicie to rozegrać tak, że lądujecie wszyscy, wyłączacie maszyny i rozpoczynacie wyładunek dopiero jak będzie cicho, żeby krowy nie spanikowały. Współpraca z krasulami nie idzie najsprawniej, ciężko się nimi steruje (to indywidualistki) więc musicie wylądować dosyć blisko zabudowań i drogi.

Po zakończonym wyładunku startujecie bez zwłoki. Lecicie na południe w stronę morza, po czym kierujecie na Akrotiri w taki sposób, żeby wlecieć nad ląd od południa i wylądować blisko klifu.

Rozpalacie grila i oglądacie pokazy. W tym czasie Wróblewski jedzie Roverem Pozera na lotnisko. Gdy będzie się zbliżał uruchamiacie się znowu i na sygnał “Showtime! Showtime!” odpalacie skitrane tydzień temu w magazynach ładunki wybuchowe, żeby zrobić dywersję (prztyczek odpalenia jest marki “F10 Menu”).

Korzystając ze stworzonego zamieszania Wróblewski odpali Spita i niepostrzeżenie nim wystartuje. Wy musicie jeszcze zgarnąć skrzynie z częściami zamiennymi do maszyny i beczkami piwa do podwieszenia. Są one schowane najprawdopodobniej w dwóch ciężarówkach “Bedford” ekipy technicznej Spitfire’a zaparkowanych gdzieś na terenie lotniska (na mapie przypuszczalne lokacje). Musicie wylądować w miarę blisko, załadować graty na pakę i na szybkości zawinąć się do naszego safehouse’u na Cyprze albo od razu do Wyjah al Hajar.

Tak wyglądają Bedfordy: https://imgur.com/a/Hqk0oyS


UH-1/Yak-52 - grupa Gajowy

Po starcie z safehouse’u lecicie do miasteczka Ziji i lokalizujecie parking, na którym będzie stał Land Rover 109 należący do Pozera. Spodziewamy się, że ten wyruszy do Akrotiri jakoś między 11:40 a 11:50. Śledzicie go wysoko z powietrza nie wzbudzając podejrzeń.

Gdy Pozer zatrzyma się kilka minut później w miejscu zasadzki w pobliżu opuszczonej garbarni (Mi-17 rozstawią mu wcześniej krowy na drodze) musicie wylądować tak, żeby odciąć mu drogę ucieczki i wzbudzić w nim uczucie trwogi.

Następnie jadący z tyłu UAZem Wróblewski wezwie Pozera przez megafon do poddania się, zabierze mu ubranie i przejmie wóz. Związany Pozer zostanie wrzucony do bagażnika w UAZie, który poprowadzi teraz Kubański.

UAZ-Kubański ma trafić do zaznaczonej na mapie chatki gajowego w odludnym miejscu w górach. Tam Pozera porzucimy związanego i bez spodni a rano znajdzie go miejscowy gajowy (będziemy już wtedy wszyscy jeść hummus w Libanie). Waszym zadaniem jest naprowadzanie Kubańskiego z miejsca zasadzki do owej chatki a po wszystkim zabranie go na pokład i powrót do Safehouse’u albo do Wujah al Hajar.

Uwaga - las i wzgórza w okolicy chatki gajowego to obszar rezerwatu i nie można tam schodzić poniżej 1000 tys stóp AGL.


UH-1 - grupa Wróblewski

Generalnie Wasze zadanie to czuwanie z powietrza, żeby kierujący samochodem Wróblewski się nie zgubił.

Po starcie lecicie na zachód i znajdujecie po drodze Wróblewskiego w UAZie. UAZ-Wróblewski zaczaja się na parkingu w miasteczku Zija i czeka aż Pozer wyruszy swoim Land Roverem 109 do Akrotiri (pewnie między 11:40 a 11:50).

Gdy Pozer zatrzyma się kilka minut później w miejscu zasadzki w pobliżu opuszczonej garbarni (Mi-17 rozstawią mu wcześniej krowy na drodze) musicie wylądować obok oraz udawać ekipę robót drogowych.

Następnie jadący z tyłu UAZem Wróblewski wezwie Pozera przez megafon do poddania się, zabierze mu ubranie i przejmie wóz.

LandRover-Wróblewski jedzie następnie na lotnisko Akrotiri trasą zaznaczoną na mapie. Wy osłaniacie i nawigujecie go z powietrza.

W pobliżu Akrotiri musicie zejść super nisko, ze względu na odbywające się w powietrzu pokazy. Gdy Wróblewski zgłosi, że nie potrzebuje już Waszej asysty możecie albo odlecieć kilka mil na północ, przycupnąć i poczekać oglądając airshow albo zawinąć się do safehouse’u lub od razu do Wujah al Hajar wedle uznania.


Mustangi

Przez pierwszą część misji robicie za powietrzne centrum łączności gdyby był z nią problem. Możecie nadzorować z wysoka akcję wyładunku krów lub desantu na Pozera.

Gdy LandRover-Wróblewski będzie już gdzieś pomiędzy Limassol a Akrotiri wchodzicie w holding kilka mil na północ od lotniska. Następnie na sygnał Wróblewskiego “Showtime! Showtime!” (w tym momencie Mi-17 odpalają ładunki wybuchowe a Wróblewski już kołuje w Spicie) lecicie nad lotnisko i udajecie drużynę akrobacyjną starając się wypatrzeć Spitfire’a. Gdy ten wystartuje uciekacie wszyscy razem do Wujah al Hajar.

Jack Wroblewsky

Zaczynasz w UAZie gdzieś na drodze między safehousem a miasteczkiem Ziji (tam mieszka Pozer). Gdy ten ruszy z parkingu swoim Land Roverem 109, śledzisz go zachowując bezpieczny dystans. W miejscu zasadzki, po tym jak sytuacja zostanie opanowania, przedstawiasz się i związujesz braciszka sznurem marki “F10 Menu” i zakładasz jego stylówę.

Jedziesz Land Roverem do Akrotiri. Z powietrza pomagają ci w nawigacji chłopaki z Huey’ów. Będąc już w pobliżu lotniska odsyłasz ich na grilla, żeby nie wlecieli niepotrzebnie w przestrzeń pokazów. Następnie dajesz znać Mi-17’kom czekającym na klifie, że się zbliżasz i żeby się uruchamiali.

Wjeżdżasz na teren lotniska i kierujesz się na warbirdową ekspozycję naziemną. Pytasz się techników o poziom paliwa i jakby co każesz im dolać pod korek.

Musisz zorientować się jakie częstotliwości ma zaprogramowany Spit (może będą wypisane w nakolanniku albo gdzieś na kartce w kokpicie) i na częstotliwości wieży Akrotiri (zakładamy, że będzie na niej jeden z presetów) przekazać do reszty chłopaków na jakiej częstotliwości (innej niż Akrotiri oczywiście) mają Cię wywoływać.

Na nowo wybranej częstotliwości, po potwierdzeniu kontaktu z Mi-17 zgłaszasz w dogodnym momencie “Showtime! Showtime!”. Chłopaki odpalą wtedy ładunki wybuchowe, które narobią zamieszania. Ty kołujesz, startujesz i uciekasz do Wujah al Hajar. Po starcie powinien dołączyć do Ciebie któryś z Mustangów ale możliwe, że nie będziecie mieli wspólnej częstotliwości.

Post Reply