"Co się dzieje?! Mieliśmy lecieć dopiero za kilkanaście godzin!" - zaaferowanym głosem rozpoczął swoje wejście na mostek Genowitch
Kapitan już miał odpowiedzieć ale został zagłuszony przez komunikat z okrętowych głośników.
“Missile inbound! Missile inbound! Brace for impact! Brace for impact!”
Wszyscy oficerowie momentalnie jak na komendę padli na ziemię. Genowitch jednak nadal stał nie wiedząc co się dzieje. Za pokrytym kroplami deszczu oknem jego uwagę przykuł świecący strumień kul działka pokładowego z płynącego przed Tarawą krążownika eskorty. Nagle jakieś kilkaset metrów przed okrętem pojawił się w powietrzu błysk eksplozji.
Gdy huk ucichł, obsada mostka zaczęła wracać na stanowiska i rozglądać się na zewnątrz w poszukiwaniu zniszczeń. Tych jednak najwyraźniej jeszcze nie było.
"It’s clear!" - zakomunikował jeden z oficerów
"Wracamy na poprzedni kurs do wiatru. All ahead flank!" - rozkazał kapitan i odwrócił się do Genowitcha - "Miejscowemu prezydentowi najwyraźniej nie spodobała się nasza obecność. To nie nasza wojna. Moja flota zawinie się teraz na bezpieczniejsze i cieplejsze wody a drodzy panowie piloci z greenpeace jeżeli chcecie dotrzeć do celu waszej podróży to proponuję rzucić wszystko i startować."
“Missile inbound! Missile inbound!”
"...póki macie jeszcze z czego."
Beagle One
Nota od mission makera
Wiem, że South Atlantic nie cieszy się popularnością ale wygląda na to, że jest na niej mnóstwo miejsc, w których można się fajnie zgubić, szukać kogoś zgubionego albo ganiać po fiordach z kłusownikami i strażą graniczną. Od pustynnych krajobrazów mam wielka ochotę póki co odpocząć. Myślę, że niewątpliwą zaleta nowej mapy jest to, że jest (w odróżnieniu od oklepanych pozostałych) nowa i nieznana. Poza tym jest potencjał w dawaniu ciekawej pogody bo nad Syrią z reguły świeciło nudnie słońce.
Nie jest tak, że już teraz zachęcam do kupna (będę zachęcał po kilku fajnych misjach) ale jak ktoś się akurat już wahał czy kupić czy nie, to może humanitarne wyzwania skłonią do tej decyzji.
Briefing
Wiem, że South Atlantic nie cieszy się popularnością ale wygląda na to, że jest na niej mnóstwo miejsc, w których można się fajnie zgubić, szukać kogoś zgubionego albo ganiać po fiordach z kłusownikami i strażą graniczną. Od pustynnych krajobrazów mam wielka ochotę póki co odpocząć. Myślę, że niewątpliwą zaleta nowej mapy jest to, że jest (w odróżnieniu od oklepanych pozostałych) nowa i nieznana. Poza tym jest potencjał w dawaniu ciekawej pogody bo nad Syrią z reguły świeciło nudnie słońce.
Nie jest tak, że już teraz zachęcam do kupna (będę zachęcał po kilku fajnych misjach) ale jak ktoś się akurat już wahał czy kupić czy nie, to może humanitarne wyzwania skłonią do tej decyzji.
Briefing