Oddam w dobre ręce Saiteka X52 HOTAS i Saitek Cyborg Evo

[Wodzu]

Jak w temacie.
Jako że stałem się bogatszy o nowy złom oddaję w dalszą drogę joya którego dostałem od Ronana, który dostał od Zortexa. Sprzęt sprawny, z odpowiednimi dla jego wieku i używania luzami. Jednak da się na nim latać i to dość sprawnie. Dla kogoś kto nie ma joya, albo ma mocno zużyty może się przydać. Chętnych proszę o PW.

Jeśli ktoś jest fanem saiteka, mam też do oddania dziadka Saiteka Cyborg Evo. Sprawny choć leciwy. Jeśli nikt nie weźmie to niestety pójdzie na śmieci na wieczny spoczynek.

Zapraszam

[Wodzu]

Rezerwacja na X52 do odwołania. Na bazarku jeszcze nigdy nie było tak gorąco jak przez ostatnie kilka dni.

[Glow]

Ufunduj jako nagroda główna w Pierwszym Co Rocznym Gildowym Quizie (PCRGQ2020) !
Jeden z dziesięciu i niech walczą młodzi adepci latania. A nie takie rozdawnictwo, polata trochę i zaraz wszystko sprzedaje. Należy się upewnić że sprzęt w dobre ręce pójdzie.

[VladMordock]

Ten X52 już kilka osób odwiedził i jeszcze nikt nie wpadł na pomysł, żeby go sprzedać; trochę wiary e ludzi...

[Wodzu]

Ufunduj jako nagroda główna w Pierwszym Co Rocznym Gildowym Quizie (PCRGQ2020) !
Jeden z dziesięciu i niech walczą młodzi adepci latania. A nie takie rozdawnictwo, polata trochę i zaraz wszystko sprzedaje. Należy się upewnić że sprzęt w dobre ręce pójdzie.

Nie mów mi jak żyć kolego.

[Ronan]

Znając życie ten X52 przeżyje nas wszystkich

[Vega]

Cóż,
spotkał mnie zaszczyt zaopiekowania się tym legędarnym sprzętem, więc jego historia będzie pisana dalej .

Oby faktycznie przeżył nas wszystkich, i mógł posłużyć jeszcze kilku osobom. Pierwsze wrażenia po wymacaniu x52:
Może i z tworzywa, ale czołg. Ergonomia przepustnicy jest genialna. Nastawiłem się że, będzie wymagał jakiegoś czyszczenia potencjometrów, czy dopieszczenia paru drobiazgów, a spotkało mnie całkiem spore zaskoczenie. Joy jest naprawdę w świetnym stanie, wszystko chodzi płynniutko. Wodzu zapakował go z wyraźnym sentymentem, bo cały karton wypełniony piankami po brzegi . Siadłem do szesnastki. Doświadczenie jest zupełnie nowe, będę musiał się przyzwyczaić i wyrobić sobie pamięć mięśniową na nowo. Zapytał bym was o sterowniki. przeglądałem różne wersje, ale której tak naprawdę powinienem używać? Większość jest w 32 bitach. Przetestowałem sobie jak jest bez moda z trytytkami, i preferuje nieco więcej siły. Zamówiłem sobie smar, żeby go odświerzyć. Czy macie jakieś rady? Czy też będę wlatywał w skrzydłowych?? Czy Mavericki do F-16 wogóle wyjdą???

Ps. Jest i będzie traktowany z miłością