[2020-09-26 20:30] A Drop of Hope 3

[Barus]

Nazwa wydarzenia: [2020-09-26 20:30] A Drop of Hope 3

Data/godzina wydarzenia: 2020-09-26 20:30

Typ wydarzenia: Heavy Role Play

Organizator: Hancer

Serwer: s01.gildia.org #1

Sloty: 22/24

Lista slotów: KLIK

Sitrep: viewtopic.php?f=59&t=3949

Mapa: Caucasus (default)

Czas trwania: 150min.

Krótki opis:

Dalsza część kampanii

Lista obecności:

Obecni

• BOAR 1 (STRIKE) - Hancer
• BOAR 1 (STRIKE) - TimyTall
• BOAR 1 (STRIKE) - Balthasar
• CHEVY 1 (STRIKE) - Bartek16194
• CHEVY 1 (STRIKE) - Mal
• CHEVY 1 (STRIKE) - Barus
• COLT 1 (CAP) - Maverick
• COLT 1 (CAP) - kosa
• DODGE 1 (TRANSPORT) - Viper
• DODGE 1 (TRANSPORT) - Tobikas
• FORD 1 (CAP) - lucas
• FORD 1 (CAP) - ElSanchoPancho
• FORD 1 (CAP) - Nervus
• PONTIAC 1 (ESCORT) - Sadow
• SPRINGFIELD 1 (SEAD) - Qba
• SPRINGFIELD 1 (SEAD) - Poko
• TUSK 1 (STRIKE) - Snake2
• TUSK 1 (STRIKE) - Foka
• TUSK 1 (STRIKE) - Haisu
• UZI 1 (ESCORT) - Baseball
• UZI 1 (ESCORT) - Vincent

Nieobecni

• PONTIAC 1 (ESCORT) - Springman

Statystyki rozgrywki

Statystyki umieszczono na stronie wydarzenia: KLIK

[Barus]

tacview https://1drv.ms/u/s!AqKR6AxB7uPK3UQg66z ... j?e=aeg1I0

[Qba]

Dzięki za misję, ogólnie ze strony SEAD bez zastrzeżeń. Poniżej kilka rzeczy, które IMO można by w przyszłości poprawić ale to nic krytycznego:

- Tabelka z częstotliwościami mogłaby być bardziej czytelna (obrazek w tle przeszkadza)
- Viking nie odpowiadał na radiu. W ME patrzę, że freq miał dobrą. Może coś ze skryptem?
- Z debriefingu pamiętam, że flight Colt 1 opowiadał coś w stylu "nie mieliśmy co robić więc podlecieliśmy do wrogiego AWACSa i go zestrzeliliśmy". AWACS po obu stronach powinien być tak ustawiony i broniony, żeby nikomu nie przyszło do głowy próbować go zestrzelić z nudów.
- Na mapie F10 włączony był widok własnego samolotu
- Może przegapiłem jakiś szczegół fabularny ale nasze lotniskowce były eskortowane przez rosyjskie okręty
- Po trafieniu Sa-11 dostaliśmy tekstowy komunikat "Sa-11 został zniszczony". Spoko ale jeżeli w krzakach obok wyrzutni nie było naszych sił specjalnych przebranych za żubry to informacja o zniszczeniu nie powinna być ogólnie dostępna.
- QNH znowu standardowe 2992

[Birbant]

Akurat ten patent z okrętami eskorty lotniskowca bez miejsca dla śmigłowców ułatwia komunikację z samym lotniskowcem. W dzisiejszej erze używania i skryptu i atc jest dużo klikania w te komendy a każdy okręt eskorty z lądowiskiem dla śmigłowców również posiada swoją pozycję w tym menu do gadania. Ustawiajac okręty, nawet rosyjskie, bez lądowiska dla śmigłowców w tym menu do gadania panuje mniejszy chaos bo normalnie 1. pozycja od góry jest od nas zawsze najbliżej a w patternie czy holdingu te odległości między nami, lotniskowcem a okrętami eskorty się mieszają.

[Hancer]

Dzięki za misję, ogólnie ze strony SEAD bez zastrzeżeń. Poniżej kilka rzeczy, które IMO można by w przyszłości poprawić ale to nic krytycznego:

- Tabelka z częstotliwościami mogłaby być bardziej czytelna (obrazek w tle przeszkadza)
..............................

- Tabelka radiowa do poprawy.
- Viking sprawdzę ale to raczej wina DCS.
- Awacs Red nie może być za daleko od pozycji naszych - mały zasięg. Zapominałem że zawsze jest pewno EWR które zapewniają obraz pola walki.
Jak chodzi o grupę Colt to będzie zrobiony Debriefing w poście, w którym właśnie omówię błędy w misji do poprawienia przez grupy.
- Eskorta lotniskowców jest taka żeby nie było zawalenia wpisami jednostek w menu, nie ma po stronie USA statku bez pokładu lądowania.
- Komunikaty o zniszczeniu SAM, usunięto z przyszłych misji.
- QNH, będzie zmieniane.

[Hancer]

PODSUMOWANIE MISJI

Misja wykonana w całości, no niestety nie obyło się beż strat własnych. Przejęcie wyznaczonego lotniska poprawi naszą możliwość bojowa w tym rejonie.
W filmiku przedstawiam co poszło nie tak i dlaczego. Na odprawach omawiali tz. strefę zaangażowania, która powinna być strzeżona przez odpowiednie grupy.
W tej misji wyraźnie widać czego nie powinniśmy robić mając wyznaczone zadanie. I nie tyczy się to tylko grup operujących na CAP, ale wszystkich jednostek. Wyjście pozna określoną strefę może być przyczyną niepowodzenia misji i strat własnych. Nikogo nie oceniam, jako MM staram się tworzyć scenariusz i przydzielać do niego odpowiednio zadania. Wszystko w ramach dobrej zabawy, po to się piszę misje żeby miło spędzić czas. Nie wiem czy nie za bardzo gonimy za punktami i przez to tracimy zaangażowanie w dana misję. Chyba powinno być jak w Top Gun - "zestrzelenie nie liczy się, byliście poza pułapem", to tak samo jak poza strefą. Teatr walki jest zmienny i czasem trzeba wyjść poza założoną strefę ale tylko w przypadku udzielania komuś wsparcia. Uczymy się na błędach i dobrze że możemy takie przedstawiać innym kolegą nie biorącym udziały w danej misji.



Filmik jest tylko dla zainteresowanych tematem, nie publiczny.

Dziękuję wszystkim ze misję, mam nadzieję że była ciekawa.
Zapraszam na kolejne.


Grupa która załatwiła K-50

a raczej to co z niej zostało

[Qba]

Akurat ten patent z okrętami eskorty lotniskowca bez miejsca dla śmigłowców ułatwia komunikację z samym lotniskowcem. W dzisiejszej erze używania i skryptu i atc jest dużo klikania w te komendy a każdy okręt eskorty z lądowiskiem dla śmigłowców również posiada swoją pozycję w tym menu do gadania. Ustawiajac okręty, nawet rosyjskie, bez lądowiska dla śmigłowców w tym menu do gadania panuje mniejszy chaos bo normalnie 1. pozycja od góry jest od nas zawsze najbliżej a w patternie czy holdingu te odległości między nami, lotniskowcem a okrętami eskorty się mieszają.

Uzasadnienie ma sens. Ale i tak każdy szanujący się pilot US Navy wolałby mieć w pobliżu lotniskowca własne okręty a nie jakieś rosyjskie nie wiadomo co psujące wczuwkę i klimat. Nawet kosztem mniej przejrzystego radio-menu.

[Viper]

Dzięki za misje ...... grupa DODGE -1 2x UH- 1 , - naszym zadaniem był desant piechoty na lotnisko Kobuleti po tym jak loty BOAR -1 i eskortujący nas KA-50 PONTiAC -1 oczyszczą teren z jednostek pancernych , udało sie przejąć lotnisko ale niestety nie obyło sie bez strat ponieważ Ka-50 mający podobijać niedobitki obrony został dość szybko ostrzelany i musiał awaryjnie lądować co wymusiło na nas wezwanie z prożbą o CAS i ponowienie ataku przez maszyny A-10 ,oraz z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn jeden z UH został uszkodzony w czasie podejmowania desantu ...........

[Maverick]

Faktycznie daliśmy dupy (Colt1). Nawet nie byłem świadomy, że aż tak daleko się oddaliliśmy od Cap'a (masakra). Jakoś SA nie oddaje wizualnie tych odległości. Mój błąd. Trzeba bardziej kontrolować obszar i wiedzieć, kiedy odpuścić i wrócić na właściwy CAP. Polecieliśmy za Awacsem, a po strąceniu Awacsa, mieliśmy znów blisko do kolejnych celi na które polecieliśmy, bo widziałem, że nikt ich nie angażuje. Stąd odległość na jaką się oddaliliśmy, znów się zwiększyła itd. Ale początkowo obce jednostki pojawiły się z Północnego Zachodu od naszego Cap'a i jeszcze mówiłem do skrzydłowego, że to nie cele dla nas, bo tam operuje Ford 1, który składał się z 3xF-14 z Phoenix'ami (Fleet Defender ?), my byliśmy tylko dwóch. Dopiero po czasie zauważyłem na SA, że chyba Forda już nie ma. Nawet wywoływałem Ford'a przez radio i kiedy się okazało, że ich nie ma, to pojawiła się myśl, że jednak flota i tak się obroni sama, a my zaangażujemy to, co się pojawia najbliżej nas, a nikt inny tego nie angażuje. W pewnym momencie nie wiedzieliśmy, które cele atakować, bo się ich wszędzie namnożyło i które bardziej zagrażają naszym Strike. Faktycznie totalny błąd. Nauczka na przyszłość, aby nie angażować się dalej niż nasz CAP, i się nie przejmować, że gdzieś tam dalej będą spadały nasze jednostki Strike czy Sead, bo inny Cap ich nie chroni przez problemy techniczne, czy DCS'owe. T. Wyciągnąłem wnioski i następnym razem będzie już tylko lepiej P.S. Piloci tych migów raczej nie byli amatorami, bo świetnie wymanewrowywali wiele rakiet.

[Foka]