14 stycznia 2018 roku obył się pierwszy lot w ramach projektu "Gildia.org" - viewtopic.php?f=59&t=41 , wzięło w nim udział dwóch pilotów (w tym ja), lecieliśmy Su-25T. Wtedy jeszcze, sam DCS był tylko dodatkiem do zupełnie innej, planowanej "w realu" społeczności, która miała na tym forum działać, a która nigdy nie powstała - stąd, delikatnie pisząc, "nietypowa nazwa"...
Niecały rok później mamy średnio 15-20 pilotów na dwóch, rozgrywanych co tydzień, misjach, a o fakcie istnienia tego miejsca wie conajmniej "większa połowa" ludzi, którzy w Polsce aktywnie latają w DCS World. Co więcej, z tej "większej połowy", "większa połowa" posiada tutaj konto - wydaje mi się, że jak na te kilkanaście miesięcy udało się dotrzeć do imponującej części z Was.
Niedługo będziemy świętowali pierwszą rocznicę i chyba to pora, aby zadać sobie pytanie: "co dalej?".
Ktoś powie "jest super" - ludzi ciągle przybywa, kalendarz zapełniony, premiera Tomcata na horyzoncie, po co cokolwiek zmieniać. Odpowiem krótko : GRAD. Grupa o której słyszałem, a która - jak zrozumiałem - jakiś czas temu próbowała zrobić to co my - scalić polską scenę DCS, a która - z różnych powodów -
przestała już działać w większej skali. Sporym nakładem pracy wielu z nas udało się zebrać Was tutaj, wyłonić garstkę MM, garstkę kontrolerów oraz stworzyć miejsce, które gdzieś na mapie polskiej sceny zaistniało, a teraz naprawdę wielką stratą byłoby zaprzepaszczenie możliwości, jakie przed nami stoją...
Nie chciałbym rezygnować z założonej na początku zasady, że jesteśmy otwarci dla wszystkich, ale też dostrzegając wielki potencjał jakim dysponujemy, czyli bazę ludzi chętnych do konkretnego, regularnego latania nie chciałbym zrezygnować z podjęcia dalszych kroków zmierzających do dalszego rozwoju już nie tylko tego miejsca, ale całej polskiej sceny.
Udało się nam osiągnąć zdecydowanie więcej niż zakładałem, przyznam, że zaczynając spamować po różnych forach liczyłem na zebranie jednego lub maksymalnie 2-3 tuzinów osób. Jest nas już ponad 2 setki...
Czego nie udało nam się jeszcze zrealizować, co jest w naszym zasięgu i o czym marzę od dłuższego czasu ?
- rozkręcenie tematu PvP - 30+ graczy, dwóch AWACS/GCI i solidnie misje PvP
- rozkręcenie tematu szkoleń, aby wyrównać "poziom" oraz umożliwić "zielonym" bardziej określoną ścieżkę szkoleniową, aby bez obaw i psucia zabawy pozostałym, mogli dołączać do rozgrywek HRP
- współpraca z zagranicznymi grupami + zaistnienie na międzynarodowej scenie DCS
Celując wysoko, od pewnego czasu, chodzi mi po głowie wizja czegoś na kształt polskiego http://www.476vfightergroup.com/content ... -the-476th , czyli solidnej grupy/skrzydła (semantyka), która zrzesza kilka eskadr . A co!?
Chciałbym, żebyśmy spróbowali zebrać i zachęcić do współpracy te kilka istniejących oraz aktywnie działających w polsce grup DCS. Spiąć to wszystko pod jednym, dodatkowym szyldem (nie tracąc tożsamości indywidualnych, zrzeszonych grup!), umożliwić regularne, wspólne rozgrywki oraz razem zabrać się za tworzenie wspólnych materiałów szkoleniowych. Wtedy po pierwsze większość z nas powinna uzyskać dostęp do większych możliwości wspólnych rozgrywek, w naturalny sposób moglibyśmy latać PvP (bez ponownych obaw, że ktoś robi za sztuczne cele), a przede wszystkim nie powinno być problemu z wystawieniem tych kilkunastu, solidnych osób na międzynarodowe wydarzenia, które nie przyniosłyby "wstydu".
Mamy bardzo konkretnych chłopaków od śmigieł, eskadrę skupioną wokoło AG, co najmniej dwie grupy myśliwców, a także potencjał na powstanie nowych tworów wokoło zebranych tutaj ludzi niezrzeszonych i jeśli udałoby się z tymi wszystkimi ekipami dojść do porozumienia dot. współpracy to myślę, że powyższe byłoby realne. Wszystko jest kwestią dogadania i jeśli liderzy istniejących grup są/byliby otwarci na współpracę, moglibyśmy iść w tym kierunku. Równocześnie zdaję sobie sprawę z naszych narodowych przywar i mam ogromną nadzieję, że stwierdzenie jednej z osób, której powyższą wizję przedstawiłem, iż powyższe jest w Polsce nierealne nie okaże się prawdziwe.
Odpowiadając na ew. obawy - samemu nie marzy mi się dowodzenie tym "tworem" oraz nie planuję monetyzacji forum/streama/dedyka, w kolejnych latach czeka mnie sporo "prywatnych" wyzwań i zanim pewne zmiany w moim życiu nastąpią, chciałbym wiedzieć, że kilkaset godzin+ poświęconych temu projektowi nie pójdzie na marne. Kwestie ew. dowodzenia, podejmowania decyzji, loga, zasad współpracy itp. są do dogadania na dalszych etapach - na razie proszę osoby decyzyjne z istniejących grup o kontakt via PW lub ten post (spróbuję Was w kolejnych tygodniach gdzieś złapać), aby przynajmniej dowiedzieć się kto z Polskiej sceny byłby chętny do dołączenia do opisanego przedsięwzięcia.
Równocześnie zachęcam - jeśli ktoś z niezrzeszonych jest zdecydowany na tworzenie własnej, nowej eskadry także proszony jest o kontakt via PW lub ten post. Jeśli propozycje będą wydawały się rozsądne możemy pomyśleć o ew. udostępnieniu zasobów (forum, TS) oraz dalszych zasad współpracy.
Podkreślam raz jeszcze - nie chciałbym iść całą gildią w kierunku "ultra heavy role play" i zamykać się na świeże osoby, oraz osoby, które od czasu do czasu chcą wpaść na typowe, casualowe loty. Miejsca na dedyku, w kalendarzu misji powinno wystarczyć dla nas wszystkich. Zmiany powinny przede wszystkim umożliwić części z nas, zainteresowanych bardziej "HRP" lataniem, możliwości dalszego rozwoju.
Nawiązując do przytoczonego posta viewtopic.php?p=3725#p3725 .
Ad. akapit 2 - niestety uważam, że "ciągnięcie" tych kilkudziesięciu osób równocześnie nie jest możliwe; w zarządzaniu ludźmi przyjmuje się, że "na pierwszej linii" jedna osoba może skutecznie zarządzać 8-10 osobami; dlatego pocięcie tego na mniejsze kółka zainteresowań (patrz sekcje, które niestety nie "chwyciły") lub rozdysponowanie tych ludzi na istniejące/nowe eskadry byłoby dla wszystkich bardziej korzystne i finalnie moglibyśmy się wszyscy dużo więcej nauczyć .
Ad. akapit 3 - PvP : poprzednie próby podjęcia tematu cieszyły się małym zainteresowaniem, a raz nawet skończyło się, że część ludzi o mało co nie zaprzestała lotów na gildii; do tematu osobiście na pewno chcę powrócić, ale trzeba to zrobić rozważnie, żeby ludzie byli chętni do udziału wydarzeniach .
Dajcie proszę znać co myślicie - tak jak pisałem, to luźne rozważania o dalszym kierunku, a nie deklaracja jakichkolwiek zmian, wszelkie komentarze będą mile widziane...