Road to HRP

Forum tylko do odczytu, archiwum postów, obecnie przeniesione na Discord.
Dział Analizy, aktywny

Moderator: Instruktor

Locked
User avatar
Alexy
Posts: 18
Joined: 2019-02-26 21:51

Flights: 16 (0hs)



Gildia Rentier

Cześć.
Latam od względnie niedługiego czasu na Hornecie (ok 120h).
Zapoznaję się z maszyną i nie będę ukrywał, że moim celem nadrzędnym jest
móc kiedyś wziąć udział w misji HRP :idea: :D
Image

Pomimo wielu informacji jakie znalazłem tutaj na forum, a za które jestem Gildii wdzięczny,
chciałbym zaproponować aby doświadczeni Piloci, bądź Marshallerowie zechcieli się podzielić - albo by wręcz utworzyli plan dla osób jak ja i nie tylko - plan pozwalający móc dokonać *samoceny umiejętności względem ewentualnego zapisania się do misji HRP.

Wyobrażałbym sobie dla przykładu w sposób powstania listy punktów niezbędnych do ogarnięcia:

1. Start i lądowanie z różnym obciążeniem
2. Start i lądowanie dla lotniskowca (case study, ILS itp.)
3. Znajomość RWR, Radaru, Uzbrojenia
4. Skuteczne A/A dla Fox 1 i 2 i 3
5. Skuteczne A/G dla Mav'ów, Harmów.
6. Radio, SRS
7. Latanie w szyku
8. Brevity code
9. Kilka sparringów PvP na gildiańskiej
10. …

- oraz ew. punktów uzupełniających mniej obowiązkowych, ale wskazanych i będących podobną listą.

Image

Piszę, gdyż na swoim przykładzie mogę napisać, iż na dzień dzisiejszy tj. 15.04.2019 potrafię podstawowe kwestie realizować, dla przykładu:

- starty i lądowania (z donut'em) :P
- starty i lądowania na lotniskowcu w dobrych warunkach pogodowych (robię coś na podobieństwo CASE one i III, choć lubię mieć te 4-5 mil+ "czasu" na ustawienie się)
- tankować w powietrzu o ile tanker nie "szaleje"
- A/A z Mig 23 - o ile chmarą mnie nie dopadną też ogarniam (Fox1,2 i 3)
- A/G - niekierowane, Mavericki (chyba najlepiej) i Harmy CP, oraz TOO - te ostatnie wymagają ćwiczeń ale przynajmniej obsługę znam :geek:
- RWR, EW, D/L, Tacan, Waypointy, Bullseye, radio itp., wydaje się, że mam pod kontrolą, podobnie jak sam radar

Naturalnie brakuje mi obycia, zwrotów i niektórych określeń przez radio - ale tak patrząc na streamy z Hornetów, to myślę, że już niebawem niektóre zadania byłbym w stanie realizować.

Podsumowując - bo nie jest tak, że już zaraz chcę latać w HRP :!: , a chcę to robić mając poczucie, że jestem prawdziwie gotów. Na co położyć największy nacisk podczas dalszej nauki? Co powinno być intucyjne i na 100% opanowane?

Jakich zadań na Gildiańskiej powinienem się najwięcej podejmować? - ruszać na Suhoie, Eliminować SAMy (wiadomo, że tak, ale czy to jest krytyczne), pooglądać/poczytać tutoriale dotyczące przepisów (case one i pozostałe dla lotniskowca na przykład) - czy też innych kwestii, o których nie wspomniałem bo np. o nich nie wiem - powinienem dopilnować :?:

Image

Wracając do *planu samooceny i idei tego tematu - na chwilę obecną nie jestem w stanie osądzić na ile, albo jak daleko jeszcze mam do sytuacji, gdzie na HRP będę mógł zapisać się z czystym sumieniem - gdzie na początek chciałbym nie tyle odegrać swoją rolę w jakimś skromnym zakresie, ale może przede wszystkim podczas „tej pierwszej misji” nie przeszkadzać (np. zbyt dużą ilością pytań) innym w zabawie.

Przyszło mi do głowy jeszcze ewentualne sprawdzanie osób, które pierwszy raz do HRP się zapiszą poprzez np. wspólny lot po Gildiańskiej i wyjaśnianie ostatnich szczegółów, które podczas nadchodzącego zadania będą niezbędne dla poprawnego uczestnictwa w zabawie. Luźna propozycja.

Co o tym sądzicie? Czy istnieje szansa na powstanie takiej „checklisty" dla osób zaczynających zabawę, a zainteresowanych prawdziwą imersją pilota wojskowego, jaką może tylko HRP zagwarantować? Jakby nie patrzeć taka jest idea Gildii, jednak może taka „Road to HRP” z jasno określonymi punktami - lecz nie na zasadzie „naucz się wszystkiego” :shock: - by się przydała?

„HRP - wydarzenia wymagające od pilotów zaawansowanej znajomości wybranego modelu, umiejętności prowadzenia skutecznych działań bojowych oraz komunikacji via DCS SRS; NIEZALECANE DLA POCZĄTKUJĄCYCH” - z regulaminu.
Image


Przyznacie, że taka informacja jest jednak dosyć ogólna - nawet jeśli trafna. Samą wiedzę można jednak zgłębiać w nieskończoność, tak samo jak ćwiczyć :o - gdzie wiadomo, że im więcej nalotu, tym lepiej - ale kiedy następuje dobry moment, by podjąć się dla nowicjusza wyzwania :?: Ja np. nie wiem :? . Wierzę, że udało mi się oddać ideę pomysłu jaki tutaj proponuję, a wypisanie kilkunastu punktów względem wymagań (im bardziej szczegółowo w rozwinięciu, tym chyba lepiej) w postaci „checklisty” pomoże młodszym stażem pilotom lepiej się zorientować względem oceny swoich prawdziwych kwalifikacji.

Dziękuję, pozdrawiam, o7

Latam, bo lubię.
User avatar
Maguniu
Posts: 18
Joined: 2019-03-22 17:27

Flights: 5 (0hs)



Gildia Rentier

Jestem w podobnej sytuacji co Ty i myślę, że jeśli czujesz się na siłach to organizator danej misji, nie będzie miał pretensji jeśli zagrasz HRP na jakimś slocie, od którego nie zależy powodzenie całej misji i będziesz się wdrażał (Zachęcam MM do robienia 1-2 slotów, dla takich żółtodziobów jak my, którzy chcieliby się "oswoić" z HRP, np. z prostym zadaniem typu patrol/transport/lot z punktu A do B itp na uboczu głównej misji).

Wczoraj zagrałem pierwsze HRP na Mi-8, mimo, że nie mam wielkiego doświadczenia i jakoś poszło. :)

User avatar
Wikary
Moderator
Posts: 1162
Joined: 2018-11-11 10:35
Contact:

Flights: 220 (0hs)



Gildia Marshaller

VMFA-117 Commanding Officer

To może z punktu widzenia, o który nie prosiłeś, czyli początkującego.

Długo się wahałem ale ostatecznie zagrałem dwie HRP. Okazało się, że największy problem miałem z budową SA i tego na dobrą sprawę samemu nie da się wyćwiczyć. Chodzi mi o współpracę z AWACSem i pozostałymi flightami bardziej niż takie dogfightowe SA. Patrząc na Tacview nie byłem pod tym względem jedyny, ani nawet w mniejszości.

Jeśli chodzi o mój poziom, z którym uderzyłem do HRP to:
  • Komunikacja - miałem blade pojęcie o poprawnej komunikacji, ale poza pojedynczymi wyjątkami, to co słyszałem na radiu nie wykraczało poza "mów krótko, jasno i na temat", albo formułki które słychać też na gildiańskim. Magic ma znać kluczowe info o Twojej sytuacji, a Ty go musisz szybko zrozumieć. Podstawy brevity to konieczność. Ćwiczyć raczej trzeba już na HRP latając jako skrzydłowy albo z kolegami jak się ich kilku znajdzie.
  • Procedury - Umiałem lądować i startować bez robienia niepotrzebnego zamieszania, podobnie tankować w powietrzu i trzymać trochę mniej luźną formacją. Zasad do zapamiętania nie ma dużo, reszta do wyćwiczenia samodzielnie.
  • Systemy - umiałem intuicyjnie obsługiwać systemy kluczowe dla wykonania misji (to co podczepione) + systemy nawigacyjne. Chociaż bullseye dalej nie potrafię obsłużyć bez dłuższej chwili zastanowienia. Do wyćwiczenia samodzielnie.
Co prawda obu misji nie przeżyłem, ale były okoliczności łagodzące. Wydaje mi się, że podjąłem właściwą decyzję zapisując się. Dużo lepiej rozumiem teraz na co muszę zwracać uwagę.

Też jestem ciekaw opinii ludzi z większym doświadczeniem.

Informacje o statusie rekrutacji dostępne na stronie eskadry
VMFA - 117 Mighty Wombats
User avatar
Hancer
Posts: 1042
Joined: 2018-09-07 17:18
Contact:

Flights: 153 (0hs)



Gildia Rentier

Swojego czasu dołączałem do misji treningowych własnie odnośnie ATC i AWACS, ostatnio jakoś nikt takich szkoleń nie robi. Może skręcę jakąś prostą misję i właśnie nastawioną na komunikacje, jak będzie zapotrzebowanie.

User avatar
Alexy
Posts: 18
Joined: 2019-02-26 21:51

Flights: 16 (0hs)



Gildia Rentier

Byłoby super i jestem 100% za - mówię naturalnie tylko za siebie, nie wiem jak inni Hancer.
Jest to jednak znów szkolenie "wyrwane z kontekstu" - tu trochę, tam trochę i "jakoś to będzie" itp.
A może faktycznie ktoś byłby miły poświęcić 15 minut na spisanie tych punktów "kluczowych" do HRP?

Jesteśmy dorośli, wiedzę sobie na sieci poszukamy, Gildiański pozwala wiele ćwiczyć, a co jest ewentualnie trudniejsze, to wówczas Was, doświadczonych Pilotów byśmy "męczyli" - wówczas ktoś chętny jak Ty (respect), stwierdzi -dobra - mam trzech chętnych, poświęcę im na latanie jeden wieczór i już robi się szkolonko w kalendarzu.

Powiem szczerze, że gdyby nie ochotnicy jak Rotein, Grooz (wielkie dzięki za wszelki okazany support) oraz kilka dobrych dusz, które na gildiańskiej spotkałem (generalnie cała społeczność jest pomocna i pozytywnie nastawiona, za co dziekuję) - to dalej bym jak dziecko we mgle, a w ogóle to najlepiej w singlu samouczki robił (które i tak warto zrobić i kilka mam jeszcze przed sobą). Jest społeczność fajna, to można wiele fajnie poukładać i nie chodzi mi o rewolucję, ale to ten "krok dojrzałości pilotażu" - jeszcze mi do niego brakuje - ale ile? Nie mam pojęcia poza tym, że gdzieś zobaczyłem światełko w tunelu.

Latam, bo lubię.
KontoUsuniete



Co do statusu - takiego pilota nazywa się : " COMBAT READY " co to oznacza chyba nie musze tłumaczyć ;) Czego wymagał taki status?
1) Znajomości samolotu na którym się lata ( kaźdego przełączniczka , pokrętła , butonu etc )
2) Znajomości uzbrojenia , sposobu wykorzystania w zależności od sytuacji / zadania
3) Tankowania w powietrzu ( wyrwany ze snu robisz to z zamkniętymi oczami ;) ) oczywiście w zakręcie :D
4) Brevity
5) Procedury awaryjne
6) Swiadomość sytuacji przestrzennej ( gdzie skrzydłowi Flight leader , gdzie wrogie samoloty , SAMy itd )
7) Komunikacja radiowa via brevity ( 1 słowo z brevity określa czasem tyle co kilka słow w języku polskim )

Co do lotów HRP - to już chyba indywidualna decyzja każdego czy czuje się na siłach brać udział .

User avatar
Borsuk
Posts: 441
Joined: 2018-03-16 20:37

Flights: 140 (0hs)



Gildia Rentier

Dzięki Alexy za założenie tematu,

Pozwól, że w pierwszej kolejności odniosę się do Twojego posta jako wirtualny pilot, który stosunkowo niedawno rozpoczął stawiać swoje pierwsze kroki w symulatorach lotniczych. Z jednej strony bardzo się cieszę, że chcesz podejść do tematu najbardziej profesjonalnie, jak jest to możliwe. Gdyby wszyscy piloci zapisywali się na HRP z takim podejściem, to byłoby pięknie. Z drugiej strony, ciężko jest wszystkiego się dowiedzieć w krótkim czasie (sam jeszcze baardzo wielu rzeczy nie wiem i staram się ich systematycznie uczyć) i stawianie sobie tak wysokich barier może być niepotrzebne, tym bardziej że z tego co piszesz, to większość wymagań spełniasz żeby bez stresu być wingmanem na misji HRP. Latasz z chłopakami na Gildiańskim (nie gildiańskiej) i widzisz co oni potrafią, analizujesz ich działania, bierzesz w nich udział, toczycie razem walki, komunikujecie się i stawiacie czoła różnym wyzwaniom. Skoro oni latają na HRP (a zakładam, że latają), a Ty nie czujesz, że od nich odstajesz, to dlaczego na tej podstawie nie określisz swojego statusu Combat Ready? Tym bardziej, że są dostępne streamy, na których widać poziom rozgrywek i na ich podstawie możesz spokojnie ocenić czego Ci jeszcze brakuje. Zwróć proszę uwagę na debriefingi. Czy wg nich wszystko zawsze szło idealnie? Oczywiście, że nie! Po to tworzymy społeczność, żeby nawzajem się uczyć i wspierać w takich sytuacjach, bo pamiętajmy że to tylko gra, w której dla większości regularne zdobywanie wiedzy jest bodźcem nakręcającym na kolejne działania. Popełniłeś błąd? Zdarza się. Po to jest debrief, żeby na spokojnie przeanalizować sytuacje i móc powiedzieć po misji czy to na TSie, czy też napisać posta na forum, że coś nie poszło i wnioski zostały wyciągnięte.
Podsumowując pierwszą część: Z obecnymi umiejętnościami możesz moim zdaniem zacząć brać udział w misjach HRP jako skrzydłowy i podpatrywać (podsłuchiwać) zachowań tych bardziej doświadczonych. Nasłuchiwanie komunikacji AWACSowej spowoduje, że osłuchasz się z komunikacją i brevity, a nawet jeśli czegoś nie zrozumiesz, to gwarantuję Ci, że zapamiętasz te słowo i zaraz po misji nadrobisz braki i na następnej misji będziesz bogatszy o wiedzę. Na spokojnie też możesz przegadać wszystko co się wydarzyło wewnątrz swojego flightu, obejrzeć nagranie z ACMI i wyciągać kolejne wnioski.

Część druga będzie dotyczyła Marshallerów i regulaminu, bo też ten temat poruszyłeś. Napiszę wprost. Wraz ze wzrostem liczby społeczności zaczęły się pojawiać osoby, które bardziej niż na lataniu, skupiają się na wytykaniu nieścisłości, szukaniu kruczków i omijaniu regulaminu. Do tego jeszcze dochodzi polska mentalność, polegająca na regularnym wytykaniu błędów innym. Każdy z nas ma życie zawodowe i prywatne, a nasz prywatny czas poświęcany dla Gildii jest czasem poświęconym w celu zapewnienia nam wszystkim dobrej zabawy. Zastanawialiśmy się nad uściśleniem reguł HRP w celu wyeliminowania osób niepotrafiących obiektywnie ocenić swoich umiejętności, ale temat został porzucony. Już Ci przedstawiam na przykładzie Twojej propozycji:
1. Start i lądowanie z różnym obciążeniem - co się dzieje, jeśli przykładowo nie zostaną określone warunki pogodowe? Hurr durr zła Gildia, bo nie napisali w regulaminie że trzeba umieć startować przy bocznym wietrze i dlatego się rozbiłem/popsułem komuś zabawę.
2. Start i lądowanie dla lotniskowca (case study, ILS itp.) - nagle się okazało, że MM dał za krótką trasę dla lotniskowca i lotniskowiec się zatrzymał i co dalej? Zła Gildia, bo w wymaganiach nie było napisane, że lotniskowiec stoi w miejscu, a ja się nauczyłem lądować przy 20kts.
3. Znajomość RWR, Radaru, Uzbrojenia - ok.
4. Skuteczne A/A dla Fox 1 i 2 i 3 - ok.
5. Skuteczne A/G dla Mav'ów, Harmów. - ok.
6. Radio, SRS - ok.
7. Latanie w szyku - jakim szyku? co jeśli prowadzący zarzuci szyk, którego nie ma opisanego w czekliście ogólnej? Zła Gildia, bo nie było wymienionego tego szyku.
8. Brevity code - co jeśli nie będzie danego słowa na liście i ktoś nie zrozumie? takie listy poza tym już są na forum
9. Kilka sparringów PvP na gildiańskiej - to można robić do woli, wystarczy się z kimś złapać na TSie i ćwiczyć. To pilotowi powinno zależeć na doskonaleniu umiejętności, bo co z tego że narzucisz komuś konieczność odbycia sparringów, skoro ktoś wiele z tego nie wyniesie? Po to latamy w dorosłym gronie, żeby każdy mógł ocenić swoje umiejętności i po to stoi Gildiański, żeby te umiejętności móc doszlifowywać.
10. Dodam od siebie tankowanie w powietrzu. Wystarczy, że warunki będą kiepskie, a ktoś mniej doświadczony nie poradzi sobie z tankowaniem i będzie miał pretensje, że on umiał tankować, ale nie w takich warunkach. Albo że w tak ciasnym zakręcie to on jeszcze nie umie?

Podsumowując: macie zielone światło, żeby zrobić sobie taką listę, która będzie pomagała w ocenieniu swoich umiejętności, bo może to być pomocne dla części z nas. Forum jest do Waszej dyspozycji. Natomiast jeśli chodzi o odgórne narzucenie wymogów w regulaminie, to niestety nie ma takiej możliwości, bo nie przewidzimy wszystkich sytuacji, a o pretensje ludzi nie jest trudno, dlatego ocenę czy ktoś jest gotowy do misji HRP pozostawiamy indywidualnej ocenie pilota.

User avatar
Alexy
Posts: 18
Joined: 2019-02-26 21:51

Flights: 16 (0hs)



Gildia Rentier

Dziękuję za szczere i jasne ustosunkowanie się do tematu.
Generalnie się z Tobą zgadzam, niemniej cieszę się, że parę punktów tutaj jasno zostało potwierdzonych.
Na chwilę obecną dzięki takim informacjom czuję się "odnaleziony", a taki miałem cel - wierzę, że każdy Spotter Gildiański także.

Względem precyzowania wymagań - zgadzam się, że jakiś jeden czy drugi "matołek" mógłby sobie rościć pretensje - niemniej jesteśmy tu z dobrej woli i dla idei zabawy - i to z takiego założenia wyszedłem, że pewna wyrozumiałość względem pasjonatów poświęcających swój czas dla innych jest oczywista.

Odmieniam "Gildiańskiej" z racji "Range", która z wymowy kojarzy mi się nazwą pochodzącą od angielskiego "ranczo-ranch", a nie "zasięg". Zapamiętam wersję poprawną, słowo :D

Dziękuję za zaproszenie na skrzydłowego HRP - na pewno skorzystam, teraz nieco odważniej niż wcześniej. Sądzę, że w drugiej połowie maja powinno się udać najdalej.
A teraz Harmy i tankowanko, A/A i tankowanko, szkolonko Hancera i tankowanko itd.itp... czyli świetna zabawa!

Pozdrawiam, o7

Latam, bo lubię.
Locked