[2020-01-21 20:30] TWILIGHT OF THE EUROPE 3

[Wikary]

Nazwa wydarzenia: [2020-01-21 20:30] TWILIGHT OF THE EUROPE3

Data/godzina wydarzenia: 2020-01-21 20:30

Typ wydarzenia: Heavy Role Play

Organizator: Barus

Serwer: s01.gildia.org #1

Sloty: 38/74

Lista slotów: KLIK

Sitrep: viewtopic.php?f=59&t=2630

Mapa: Caucasus (default)

Czas trwania: 180min.

Krótki opis:

Kampania pomiędzy fikcyjnymi grupami BLUE CATO, RED CCCF oraz GREEN ISAC, rozgrywana w 1989 roku w chwili inwazji ISAC na Gruzję. Zachęcam do przeczytania briefingu do całej kampanii który stanowi niejako tło fabularne do wydarzeń które nadejdą w czasie kampanii i dodatkowo powinno rozwiać to wszelkie wątpliwości. Dodatkowo pragnę zaznaczyć to, że w samej misji będą znajdować się siły Blue oraz Red, nie oznacza że są oni swoimi przeciwnikami

Lista obecności:

Obecni

• BEEPER 1 (CSAR/TRANSPORT) - Orzel
• BEEPER 1 (CSAR/TRANSPORT) - TRUP
• BEEPER 1 (CSAR/TRANSPORT) - Boniek
• COLT 1 (SEAD) - Mal
• COLT 1 (SEAD) - PSYCHO
• COLT 1 (SEAD) - Bartek16194
• COLT 1 (SEAD) - Lukasz
• COLT 2 (SEAD) - Gildu
• COLT 2 (SEAD) - Rotein
• COLT 2 (SEAD) - Maverick
• COLT 3 (SEAD) - ags
• COLT 3 (SEAD) - Birbant
• COLT 3 (SEAD) - bartoszka
• ENFIELD 1 (ESCORT) - Ronan
• ENFIELD 1 (ESCORT) - ch0mikoo
• FORD 2 (MULTI - ESCORT/CAP) - Alienzo
• FORD 2 (MULTI - ESCORT/CAP) - hyzwar
• FORD 3 (MULTI - ESCORT/CAP) - raiven
• FORD 3 (MULTI - ESCORT/CAP) - Wroblowaty
• FORD 3 (MULTI - ESCORT/CAP) - Vincent
• FORD 3 (MULTI - ESCORT/CAP) - Lukas
• MAGIC/MARSHALL - Sowin
• SPRINGFIELD 1 (DEEP STRIKE) - Avantar
• SPRINGFIELD 1 (DEEP STRIKE) - Borsuk
• SPRINGFIELD 1 (DEEP STRIKE) - Pancake
• SPRINGFIELD 2 (DEEP STRIKE) - Barus
• SPRINGFIELD 2 (DEEP STRIKE) - Veteriu
• SPRINGFIELD 2 (DEEP STRIKE) - Styper
• SPRINGFIELD 3 (DEEP STRIKE) - YogiPL
• SPRINGFIELD 3 (DEEP STRIKE) - Nomis
• SPRINGFIELD 4 (DEEP STRIKE) - JankeS
• SPRINGFIELD 4 (DEEP STRIKE) - Zortex
• SPRINGFIELD 4 (DEEP STRIKE) - Poko
• UZI 1 (CSAR/TRANSPORT) - Viper
• UZI 1 (CSAR/TRANSPORT) - gcze
• UZI 1 (CSAR/TRANSPORT) - Beskid
• VOLKA 1 (ESCORT) - PkB
• VOLKA 1 (ESCORT) - Stivi

Statystyki rozgrywki

Statystyki umieszczono na stronie wydarzenia: KLIK

[Alienzo]

Doleciałem do tankowca Texaco 1. Brak kontaktu z Magic i jakiejkolwiek osoby koordynującej tankowanie spowodowały ogromny tłok przy TEXACO-1. W czasie wyskakiwania komunikatów o konwojach spore lagi. Musiałem mocno odbić żeby nie zderzyć się z tankowcem i COLT-2. Później gdy lewe skrzydło było wolne, doleciałem i próbowałem podpiąć koszyk, każde podejście kończyło się lagami. Jak w końcu udało się złapać koszyk, zatankowałem 2000 - kolejny lag i straciłem koszyk. Przy kolejnej próbie, parę metrów od koszyka, dostałem freeza na 4 minuty. Po tym jak DCS się odblokował, byłem już na obserwatorze. Na SRS usłyszałem tylko że ktoś spada. To byłem ja.

FORD-2 leciał one ship. Skrzydłowego powstrzymały warunki pogodowe

[Barus]

Wnioski po misji

- Przy dużym wietrze na wysokości trzeba ustawiać tankowce w racetracku, a nie orbicie (my bad)
- Tankowce nie mogą być na smudze (Smugi przy dużej ilości osób powodują laaaagii!!)
- Mirage wleciał w strefę 50nm dookołą Sochi czym wywołał Alarm na lotniskach, co spowodowało wyrwanie z łózek wszystkich pilotów i poderwanie maszyn Kalifatu
- Samoloty przeciwnika na południu Morza Czarnego zginęły głównie przez brak paliwa - musiały uciekać z bingo przez co sie nie bronił
- Samoloty przeciwnika na południu nie miały pokrywacia EWR/AWACS przez co były ślepe i nie raz, nie dwa przelatywały obok maszyn CATO.
- Lądowanie na lotnisku przy wietrze nie zawsze jest proste...

To co naprawde wyszło zacnie to:
- Przeciwnicy wykonali swoje zadanie, mieli za wszelką cenę pozostać w bezpiecznym zasięgu od lotnisk i stanowisk SAM. Mieli dzięki temu przewagę, i nie marnowali maszyn nadaremno
- Bardzo fajny atak na SA-10, jednocześnie z angażowaniem przeciwnika
- Dobra robota śmigłowców

[Mal]

[Lukasz]

[Maverick]

Colt 2-3: SEAD (SA-2)
Dzięki Barus za fajną misję. Warunki pogodowe super. Nie uświadczyłem żadnych trudności przy tankowaniu, pomimo niby wiatru. Bezproblemowe podłączenie i zatankowanie do pełna. Ciekawa sytuacja z F-14, które zaangażowały mój flight. Zalokowałem cel, i dopiero po dłuuuuższej chwili , zrobił się dopiero na czerwono na radarze i miałem pewność, że mogę oddać strzał. AIM-7 Sparrow jednak nie trafił w F-14 i całe szczęście, że nie trafił nadlatującego z przeciwka Ronana, który atakował te same F-14 z przeciwnej strony. Po chwili znów zalokowałem cel, ale czekałem na IFF, jednak nie miałem pewności czy zalokowałem swojego czy obcego, więc 2 mile od zalokowanego celu, odszedłem nie oddając strzału. Wolę zrezygnować niż mieć FF. Do teraz nie wiem, czy lokowałem ponownie F-14 czy Ronana Następnie po stracie lidera i skrzydłowego, dostałem od AWACS'a info, że mogę kontynuować misję. Około 40 mil od celu (WP3) wyłączyłem tryb A/A i przestawiłem się na tryb A/G, gdzie zająłem się obsługą Harm'ów. Dostałem info od AWACS'a, żeby zrobił co mam do zrobienia i się wycofywał. Przyjąłem, zbliżyłem się na odległość ok 25-30 mil i odpaliłem 3 Harm'y. Przy odpaleniu trzeciego Harma oberwałem od F-18. Trochę szkoda, że AWACS nie nakazał mi natychmiastowego odwrotu i porzucenia misji, gdyż ja nie miałem kompletnie świadomości sytuacyjnej i wiedzy o takiej bliskości wrogich maszyn. Tym bardziej, że skupiony byłem już na SEAD, a w myśli miałem briefing, gdzie mój flight miał mieć osłonę A/A. Na przyszłość taka uwaga do AWACS'a: stanowcze info, że flight SEAD nie ma już osłony. Stanowcze info "nie pchaj się tam sam, bo jest zagrożenie z powietrza". Tego brakło i z tego co widziałem na TacView, to Ags z innego flightu zrobił dokładnie to samo co ja i poleciał sam w strefę pewnej śmierci
Kolejne doświadczenie i mimo wszystko radość z samego lotu. Jeszcze raz dzięki i do następnej misji.

[Gildu]

Jako misja SEAD zostalismy zaatakowani przez dobrze uzbrojone F-14 z feniksami, myśmy byli na dwoch sparrowal i dwoch krótkich, do tego bez osłony CAP, bylismy w tym starciu bez szans, F-14 jest ciezkim przeciwnikiem dla Horneta nawet z pel;nym uzbrojeniem a walka F-14 z hornetem tylko na sparrowach to juz samobojstwo, jeszcze do tego Ronan swoim mirragem chcial pomoc ale bardziej nam utrudnil zadanie bo nie bylismy pewnie a nie chcielismy go zestzrelic, ze starcia wyszedl tylko Maverick, ja dostalem od feniska. Punk "Lima" mial byc naszym hold pointem, nawet do niego nie doelcielismy bo bylismy spikowani juz wczesniej przez SA-10 i z boku dostaliśmy wjazd bodajze 4 F-14, zanim mysmy ich polokowali juz mialem locka od dwoch F-14, pozniej CAPY weszły z nimi na krótko po tym jak nas dorwali feniskami gdzie wowczas sparrowy sobie poradzily.
CAP-y albo nie byli na posterunku albo pomagali w rozwaleniu SA-10 przez co bylismy sami z 2 sparrowami na pelny FULL sklad FULL uzbrojone F-14.

Reasumując dla Colt 2 misja samobójcza. Maveric po ataku na SA-2 tez nie dostał zadnej osłony. Cały flight bez sensu do piachu.

[Barus]

F-14 poderwały się w 30 minut po tym jak samoloty weszły w strefę 50 mil od Sochi, co dla sił Green oznaczało jawny akt agresji, przeleciały one przez pół mapy i miały za zadanie odciąć wracające samoloty. A że alarm na Sochi został wywołany dużo wczesniej, to F-14 trafiły dość zły dla siebie moment i wszystkie po krótkiej chwili spadły. Ich AWACS/EWR nie miał tam zasięgu i były ślepe. Dodatkowo F-14 wystrzeliły w pierwszej fazie tylko jednego phoenixa i to w dodatku z bodajże 20 mil, zanim zaczeły odwrót.

[Gildu]

F-14 poderwały się w 30 minut po tym jak samoloty weszły w strefę 50 mil od Sochi, co dla sił Green oznaczało jawny akt agresji, przeleciały one przez pół mapy i miały za zadanie odciąć wracające samoloty. A że alarm na Sochi został wywołany dużo wczesniej, to F-14 trafiły dość zły dla siebie moment i wszystkie po krótkiej chwili spadły. Ich AWACS/EWR nie miał tam zasięgu i były ślepe. Dodatkowo F-14 wystrzeliły w pierwszej fazie tylko jednego phoenixa i to w dodatku z bodajże 20 mil, zanim zaczeły odwrót.

One były ślepe na boki bo i mirrage i pozniej jakis CAP nie pamietam jaki wjechal w nich jak w maslo, ale mysmy dostali twarde locki z ponad 80 mil od nich.

[Barus]

F-14 poderwały się w 30 minut po tym jak samoloty weszły w strefę 50 mil od Sochi, co dla sił Green oznaczało jawny akt agresji, przeleciały one przez pół mapy i miały za zadanie odciąć wracające samoloty. A że alarm na Sochi został wywołany dużo wczesniej, to F-14 trafiły dość zły dla siebie moment i wszystkie po krótkiej chwili spadły. Ich AWACS/EWR nie miał tam zasięgu i były ślepe. Dodatkowo F-14 wystrzeliły w pierwszej fazie tylko jednego phoenixa i to w dodatku z bodajże 20 mil, zanim zaczeły odwrót.

One były ślepe na boki bo i mirrage i pozniej jakis CAP nie pamietam jaki wjechal w nich jak w maslo, ale mysmy dostali twarde locki z ponad 80 mil od nich.

Zgadza się,ale realnie mogły wystrzelić cały swój arsenał, a wystrzeliły tylko jedną rakietę która akurat ciebie trafiła,. Więcej problemów było przy tym jak wszyscy zaczęli dookoła nich krążyć i prawie doszło do FF . Różne są sytuacje, tutaj mieli odciąć główne siły od zabezpieczenia, uderzając od tyłu, w chwili gdy będzie przeprowadzony atak i takie są realia, nie byli jakimś kolosalnym przeciwnikiem nie do pokonania.



Na F-16 przeciwnika nie trzeba zwracać uwagi, robiły RTB z uwagi na brak paliwa.

[Rotein]

Ja niestety KIA. Pomijam to straszne tankowanie z lagami 2-6 fps.. Brak dostatecznej komunikacji z AWCS, powinnismy nie angazowac tylko spieprzac. Potem starcie z f-14.. Musielismy sie bronic, o mały włos nie strącilem Mavericka. Stracilem orientacje w walce gdzie góra, gdzie dół. Moja wina, za mało lotow nocnych.. Porażka.

[Beskid]

[Viper]

Dzięki za misje ................ grupa UZI 1 3x UH -1H z 5th Medical Air Evacuation Squadron . - udało sie ewakuować operatorów DELTA FORCE i personel lotniska z otoczonego już przez siły wroga miasta Krasnodar bez kontaktu ogniowe z wrogiem , oraz w drodze do bazy podjąłem decyzje o zawróceniu i ewakuacji załogi dwóch śmigłowców MI- 8 które utknęły na lotnisku Krasnodar które za parę godzin puzniej zostało zajęte przez wroga ........................

[Ronan]

Jako misja SEAD zostalismy zaatakowani przez dobrze uzbrojone F-14 z feniksami, myśmy byli na dwoch sparrowal i dwoch krótkich, do tego bez osłony CAP, bylismy w tym starciu bez szans, F-14 jest ciezkim przeciwnikiem dla Horneta nawet z pel;nym uzbrojeniem a walka F-14 z hornetem tylko na sparrowach to juz samobojstwo, jeszcze do tego Ronan swoim mirragem chcial pomoc ale bardziej nam utrudnil zadanie bo nie bylismy pewnie a nie chcielismy go zestzrelic, ze starcia wyszedl tylko Maverick, ja dostalem od feniska. Punk "Lima" mial byc naszym hold pointem, nawet do niego nie doelcielismy bo bylismy spikowani juz wczesniej przez SA-10 i z boku dostaliśmy wjazd bodajze 4 F-14, zanim mysmy ich polokowali juz mialem locka od dwoch F-14, pozniej CAPY weszły z nimi na krótko po tym jak nas dorwali feniskami gdzie wowczas sparrowy sobie poradzily.
CAP-y albo nie byli na posterunku albo pomagali w rozwaleniu SA-10 przez co bylismy sami z 2 sparrowami na pelny FULL sklad FULL uzbrojone F-14.

Reasumując dla Colt 2 misja samobójcza. Maveric po ataku na SA-2 tez nie dostał zadnej osłony. Cały flight bez sensu do piachu.

Moim zadaniem było eskortowanie grupy Springfield. Jak tylko F-14 znalazły się za blisko poleciałem je przechwycić. Przepraszam że wam utrudniałem Gildu ...

[Gildu]

Nie no spoko, no skad miałes wiedziec, miales dobre intencje ale akurat tak wyszło że przez brak datalinka balismy się ze Cie trafimy